zachwaliłyście swoje dzieciątko w jakiś sposób,np.że nie płacze,że przesypia noce,czy nie ma kolek..i zaraz to wszystko się pojawiało? Ostatnio cieszyłam się,że Mała zaczęła przesypiać noce i budzić się tylko raz na jedzonko..no i zachwaliłam,w tą noc zaczęła znów budzić się co 2 godziny i tak już od kilku dni nie da znów pospać..:)
Miałam tak i to nie raz. Może to przypadek, ale jak tylko powiedziałam, że jest ok, to zaraz się sypało. Np. kiedy. córka była malutka, to niecierpiałam kiedy się ktoś pytał czy jest zdrowa, bo gdy tylko przytaknęłam że tak, to na drugi dzień już była chora.
A pewnie,że tak :)
Moja Halcia zawsze powtarza ,,Chłopa i dziecka się nie chwali,bo za chwilę coś odwali,,i zgadzam się z Tym w 100% 
jak wyzej juz wole tylko narzekac bo licze ze sie odmieni:)
@kata - wezmę sobie tę radę do serca i wcielę w życie
Szkoda, że wczesniej jej nie słyszałam...
katakumba pierwszy raz to słyszę.. dobre zapamiętam 
katakumba dobrze powiedziane... a ja wczoraj mojego pochwaliłam...
