Nie rozumiem... blonde |
2010-06-09 12:58
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Staram się z chłopakiem o dziecko.
Robiliśmy to w dni płodne i nie tylko.
Sądziłam, że może udało się i jestem w ciąży.
A dzisiaj zaczęłam krwawić..
Dziwne do okres powinnam mieć dopiero za tydzień. A zresztą mnie nic nie boli, czuję się świetnie, a zawsze gdy mam okres to zwijam si,ę z bólu a dziś nic...i ta krew taka jasna, nie wygląda jak okresowa. Nie wiem co myśleć.. może to zwykły okres ale wygląda inaczej z jakichś względów, nie wiem co myśleć ale co robić.
Jeśli to coś powaznego to pójde do ginekologa, ale może któraś z was się orientuje co to może byc, nie chce się ośmieszyć przed lekarzem, jeśli okaże sie to błahostką.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

19

Odpowiedzi

(2010-06-09 21:17:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mili
Ja się zgadzam z dziewczynami.Nie zawsze robiąc to w dni płodne zajdziesz w ciąże.Rozumiem Cię,że bardzo chcesz mieć dziecko,ale najlepiej będzie gdy przestaniesz o tym wszystkim tak intensywnie myśleć.Ja zaszłam w ciąże po 3 miesiącach przy pierwszym dziecku mimo,że z mężem kochaliśmy się codziennie.Poczym ja i on przestaliśmy się starać i stało się :) Podobnie było przy obecnej ciąży.Gdy wkurzałam się na okres to nic nie wychodziło,a gdy przestałam... :) Także nie przejmuj się aż tak bardzo-kiedyś napewno się uda.Pozdrawiam
(2010-06-10 08:57:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
blonde
Ale jak tu sie nie wkurzać, drugi miesiąc staramy się a tu nic... tak bardzo chce tego dziecka. :(
(2010-06-10 09:05:48) cytuj
A moze w tym tkwi problem? Za bardzo sie nakrecasz na ciaze. To (niestety) nie pomaga.
(2010-06-10 21:43:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mili
Dwa miesiące to jeszcze nie katastrofa.Niektórym wychodzi dopiero po roku-uszy do góry.Tak jak napisała poprzedniczka:stresy raczej Ci nie pomogą :) Istnieje jeszcze coś takiego jak ciąża urojona,więc radzę troszkę wyluzować,odprężyć się,a napewno się uda :)
(2010-06-11 08:18:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
blonde
ciąża urojona tzn ? 
(2010-06-11 08:19:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
blonde
ej ja nic nie kumam już. bo mam stres np (a uwierzcie, że mam jak sie mieszka z rodziną chlopaka) to juz nie zajde w ciaze ? mozna dawac i nic? bez sensu... jkaby tak bylo to wszyscy co nie chca miec dziecka by sie stresowali by nie zajść... 
(2010-06-11 08:43:40) cytuj
Dziewczyno wyluzuj się... po co ten stres?? Dwa miesiące to jeszcze nic, nie ma się czym martwić a juz na pewno nie bezpłodnością... jeśli będziesz się aż tak nakręcać to wbrew pozorom będzie Ci trudniej zajść. Nad płodnością można zacząć się zastanawiać dopiero po roku starań. A teraz spokojnie działajcie :) Na pewno nie długo będziesz w ciąży :)
(2010-06-11 20:41:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mili

Ale nie chodzi o stres związany z życiem codziennym,bo taki to każdy przeżywa :) Chodzi o stresowanie się tym,że nie możesz zajść w ciąże.

Ciąża rzekoma czyli urojona może być związana z bardzo silnym pragnieniem ciąży lub z obawą przed zajściem w ciążę. Zaburzenie to jest przykładem wpływów psychicznych na funkcje biologiczne kobiety. Stopniowemu narastaniu przekonania o istnieniu ciąży towarzyszą pewne objawy fizjologiczne charakterystyczne dla ciąży, jak np. brak menstruacji, somatyczne zmiany w narządach płciowych i rodnych. Przekonanie to jest odporne na wszelkie perswazje i argumenty przemawiające przeciwko ciąży. Ciąża rzekoma występuje najczęściej u kobiet samotnych lub zamężnych, lecz bezdzietnych, dla których chęć posiadania potomstwa staje się bardzo silnym pragnieniem, często stymulowanym przez najbliższe otoczenie.
(2010-06-16 22:18:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annamaciejewska

ja na twoim miejscu poszlabym do ginekologa on wkoncu ci powie co to moze byc  nikt nie powi ze sie osmieszasz bo ty idziesz tam z czyms od czego zalerzy czy jestes w ciazy czy nie... pozdrawiam

 

Podobne pytania