U mnie jest to samo. Od jakiegoś miesiąca, może dłużej. Pobudka o 4:00, zaspać nijak nie mogę. A usypiam po północy. Mam wrażenie, że to organizm przyzwyczaja się nieprzespanych nocy po urodzeniu maluszka :)
(2013-04-10 11:48:01)
cytuj
Ja mam podobny problem, budzę się ok 3-5 (zależy kiedy) przewracam się z boku na bok, nie mogę spać. Często budzę się na prawym boku, potem przejmuje się czy z malutką wszystko będzie ok, próbuje zasnąć na lewym i nie mogę, złoszczę się na siebie. Paranoja jakaś :( W ciągu dnia chodzę wszystko mnie drażni, czy jak urodzę to ten nocny koszmar się skończy???