Wiem że to nie tutaj ale nie dało się napisać na profilu ? Czemu niie wiem jakiś błąd mi sie pojawia :(
Wczoraj tak z ciekawości zerknełam dosłownie na chwile do telefonu mojego M
Bo mysle a czemu by nie z koro on robi to samo z moim ?
Był esemes od chrzestnej mojego syna do mojego M .
Tęsknie skarbeczku ale ty mnie nie chcesz .. Pomyslałam .. Ale jak ? Momentem Ciarki i ból .. :(.
Jak byłam ostatnio u niej bez Bartusia .. Gada że ma faceta z dzieckiem .
No i on do niej dzwoni gada wykąpałem go nakarmiłem pobawiłem a ona no widzisz dobrze kochanie .. Ciesze się misiaczku . Byłą na tyle beszczelna że godzine puźniej znowu gadała z nim przez telefon i sie okazało ze gadała z moim M .... A on nawet do mnie nie zadzwonił ani nie napisał a Od do niej dzwonił wypisywał .. I jeszcze się pytał a co ta robi .. ? Czyli ja ..
Mysle ale jak to możliwe i dlaczego czy to jakieś żarty . ? Tak .. Ale chyba raczej nie .. Przypomniałam sobie wczoraj że Chrzestna od Bartka powtarza dość często . Że jak nie będę z moim M To Bartuś idzie z nimi bo tam gdzie Ojciec tam dziecko .. Na początku myślałam ta na pewno chciała byś ale dość często sie to powtarza :(.. A do tego Mój M ciagle mi gada spytaj się Chrzestnej kiedy przyjedzie .. ..
Nie rozumiem ! .. Zasypiam z pytaniem do Siebie ile jestem warta ! :(
Nie rozumiem o co chodzi ! Czy jak widzą jak płacze to czy kurwa unoszą się dumą ? ! :'( . Nie wiem .. Wole żalić się i pytac nie wiem o co chodzi jesteśmy różni
Odpowiedzi
a ona a nie wazne potem ja przycisłam i sie pytam a ona gada no z Mirkiem . A ja gadam jak z Mirkiem wyscie sa nienormalni . A ona sie smieje napisałam Mirkowi ze zarty zartami ale ma sie ode mnie odjebac .. nie odpisał . a w domu jeszcze mi gadał kochanie itp po tym co mi zrobił on normalnie do mnie gada ? bez wyjasnienia ..
zrozumialam z tego tyle ze chrzesta twojego dziecka leci na twojego partnera a on na nia tak???
Ona mi go podrywa i powtarza ze jak juz z moim M nie bede to bartek idzie z nimi bo tam gdzie ojciec tam dziecko . I słodzą sobie jak dwa gumisie w mojej obecnosci ...
a ona a nie wazne potem ja przycisłam i sie pytam a ona gada no z Mirkiem . A ja gadam jak z Mirkiem wyscie sa nienormalni . A ona sie smieje napisałam Mirkowi ze zarty zartami ale ma sie ode mnie odjebac .. nie odpisał . a w domu jeszcze mi gadał kochanie itp po tym co mi zrobił on normalnie do mnie gada ? bez wyjasnienia ..
...
chciałam wyjaśnienia .. Ale oni gadają że to na żarty .. A tak naprawde na to nie wygląda ...
Nie odeszłam bo On mi dziecka nie da .. A nawet jak bym mu go jakoś wyrwała to gdzie pujde .. ?
a ona a nie wazne potem ja przycisłam i sie pytam a ona gada no z Mirkiem . A ja gadam jak z Mirkiem wyscie sa nienormalni . A ona sie smieje napisałam Mirkowi ze zarty zartami ale ma sie ode mnie odjebac .. nie odpisał . a w domu jeszcze mi gadał kochanie itp po tym co mi zrobił on normalnie do mnie gada ? bez wyjasnienia ..
Za bardzo nie ogarniam, czy Cię zdradza w końcu z tą chrzestną czy tylko flirtuje , choć w sumie jedna cholera - i tak bym mordę darła aż by się ściany waliły. I co to za tekst, że dziecko idzie tam gdzie ojciec? Moja droga, jeśli jesteś normalną matką, nie wybijasz się ale nie pijesz, nie ćpiesz, nie zaniedbujesz dziecka na tyle by po jego twarzy karachuly latały (tekst mojej adwokat) to dziecko idzie z Tobą. Więc się nie daj nabijać w butelkę i pokaż pazury. A Mirkowi bym powiedziała, żeby sobie to kochanie w d... wsadził :P
zrozumialam z tego tyle ze chrzesta twojego dziecka leci na twojego partnera a on na nia tak???
Ona mi go podrywa i powtarza ze jak juz z moim M nie bede to bartek idzie z nimi bo tam gdzie ojciec tam dziecko . I słodzą sobie jak dwa gumisie w mojej obecnosci ...
ale to i tak nic nie dało .. Bo on to olewa tak samo jak i ona ..
ja moge ryczeć bic odejsc a oni to bd mieli w dupie . A ja larmem i odejsciem tylko skrzywdzę dziecko ..
Znosze to tylko dla syna ..