Niesforne przyszłe mamy . . . . baksia1984 |
2012-07-17 08:14 (edytowano 2012-07-17 15:28)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Oglądałam dzisiaj program ,,Niesforme przyszłe mamy '', jest to program o kobietach które podczas ciąży piją alkohol, palą oraz niezdrowo się odżywiają. Zastanowiła mnie tylko jedna rzecz a mianowicie . . . palącym kobietą w ciąży zaleca się stosowanie takich środków jak gumy/plastry Nicorett itp. (a na ulotkach wyraźnie jest napisane, że kobiety w ciąży i karmiące nie powinny stosować ;) ) i tutaj moje pytanie czy którejkolwiek z Was lekarz zalecił stosowanie takich środków pomimo ciąży ??

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2012-07-17 08:40:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
godzia
Ja przed ciążą paliłam 2,5 paczki dziennie.Jak dowiedziałam się,że jestem w ciąży,to od razu poszłam do ginekologa i przy okazji na końcu wizyty poinformowałam,że jestem nałogowym palaczem,wypalam dziennie około 40-50 papierosów i zapytałam,czy mogę pomóc sobie właśnie plastrami,albo gumami.Odpowiedź gina była taka,że absolutnie nie i lepiej będzie jeśli drastycznie ograniczę,a potem rzucę sama,bo w tych plastrach jest strasznie dużo chemii i są bardziej szkodliwe w ciąży niż papierosy.
(2012-07-17 08:55:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
Moja gin nawet nie wiedziała, że palę. Bo zaraz jak się dowiedzieliśmy to rzuciłam.
Ale znając ją w ryknęłaby na mnie i o gumach czy tym podobnych nawet by mi nie wspomniała ;)

Kiedyś x czasu temu starałam się rzucić z gumami - ale na mnie to nie działało bo bardziej niż tej nikotyny potrzebowałam piepierocha między palcami. Wtedy rzuciłam ze względu na męża i uczulenie na dym ( po większej imprezie u nas w domu zaczął się dusić w nocy :/ - przeraziłam się i rzuciłam). Kochanych osób nie ma co truć.
(2012-07-17 09:03:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mroweczka78
Mój mąż żuje Nicorette i ostatnio jak mu kupowałam, to pani z apteki na widok mojego brzuszka 2 razy pytała, czy to na pewno nie dla mnie, bo jeśli tak, to nie może sprzedać. Strasznie mnie to rozśmieszyło i poczułam się jakbym nie miała 18 lat, ciekawe czy panie w sklepie też mają takie opory przed sprzedawaniem piwa lub papierosów ciężarnym hahaha.
(2012-07-17 09:16:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczka
Mi też lekarz powiedział, że broń boże żadnych gum czy plastrów, że to gorsza chemia od fajek.
(2012-07-17 09:16:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miliaer
Ja przed ciążą paliłam 2,5 paczki dziennie.Jak dowiedziałam się,że jestem w ciąży,to od razu poszłam do ginekologa i przy okazji na końcu wizyty poinformowałam,że jestem nałogowym palaczem,wypalam dziennie około 40-50 papierosów i zapytałam,czy mogę pomóc sobie właśnie plastrami,albo gumami.Odpowiedź gina była taka,że absolutnie nie i lepiej będzie jeśli drastycznie ograniczę,a potem rzucę sama,bo w tych plastrach jest strasznie dużo chemii i są bardziej szkodliwe w ciąży niż papierosy.
tyle samo paliłam przed ciąża :( i to samo mi powiedział gin co Tobie
(2012-07-17 10:12:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
magdunia28
A w Anglii zupelnie inaczej,jesli palisz to masz darmowe plastry,gumy oraz inhalatory....i mowia,ze to bezpieczniejsze niz palenie....zupelnie inaczej jak w Polsce widze.
(2012-07-17 15:28:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
baksia1984
NIESFORNE
A teraz Ci pasuje ?? chyba każda z Nas wie o co chodzi :/

Podobne pytania