2017-08-18 12:47
|
Od wtorku Narkoza nic nie napisała.. wiem że nie ma do tego głowy i ma ważniejsze sprawy niż siedzenie na internecie, ale ja ciągle o nich myślę...
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
A ja nie chce glosno wypowiadać moich mysli....gapie sie tylko w telefon i czekam. Nie umiem normalnie funkcjonować.
U mnie ostatnią rzeczą pewnie w takich chwilach byłoby myślenie aby pisać. Więc nie myśl tak negatywnie Evvka. Trzeba być dobrej myśli.
Od 2 dni nie odpowiada, a ostatni sms nie dawał żadnej nadziei... ;-(
Też codziennie tutaj wchodzę z nadzieją, że przeczytam dobrą wiadomość o Lilce. Trzymam za nią kciuki i wierzę, że będzie dobrze. Dzieci się szybciej regenerują, cały czas sobie to mówię...
KAŻDA z nas ma taka nadzieję... Musimy czekać cierpliwie. Narkoza odezwie się, kiedy będzie gotowa.
Dziewczyny... codziennie rano wysyłam Narkozie SMSem serduszko, żeby tak bez słów wiedziała, ze jestem z nią cały czas... Na Jej miejscu nie chciałabym, żeby ktoś do mnie pisał cokolwiek, bo każde słowo może zaboleć.
Od 2 dni nie odpowiada, a ostatni sms nie dawał żadnej nadziei... ;-(
Katiuszka pobeczalam sie po tym wpisie.
Od 2 dni nie odpowiada, a ostatni sms nie dawał żadnej nadziei... ;-(
Dziewczyny... codziennie rano wysyłam Narkozie SMSem serduszko, żeby tak bez słów wiedziała, ze jestem z nią cały czas... Na Jej miejscu nie chciałabym, żeby ktoś do mnie pisał cokolwiek, bo każde słowo może zaboleć.
Od 2 dni nie odpowiada, a ostatni sms nie dawał żadnej nadziei... ;-(
Katiuszka pobeczalam sie po tym wpisie. Od 2 dni nie odpowiada, a ostatni sms nie dawał żadnej nadziei... ;-(
Mam nadzieje ze ktokolwiek dostanie jakakolwiek, chocby krotka wiadomosc co u nich...
Sama kilka razy dziennie wchodze i czekam.
Dziewczyny... codziennie rano wysyłam Narkozie SMSem serduszko, żeby tak bez słów wiedziała, ze jestem z nią cały czas... Na Jej miejscu nie chciałabym, żeby ktoś do mnie pisał cokolwiek, bo każde słowo może zaboleć.
Od 2 dni nie odpowiada, a ostatni sms nie dawał żadnej nadziei... ;-(
Dobrze że tak robisz. Jak bedziesz cokolwiek wiedziala albo chociaz odezwie sie do Ciebie to daj znac.. niech wie że myslimy o nich ze trzymamy kciuki i ze wierzymy ze bedzie ok . Chociaz pewnie w takiej sytuacji zadne slowa nie beda pocieszeniem :-(
Od 2 dni nie odpowiada, a ostatni sms nie dawał żadnej nadziei... ;-(