Na nic innego warunków nie ma ;)
Młodsza obudziła kilka razy starszą, ale tylko na momencik, kiedy wołała o mleko, tamta zaraz szybko padła z powrotem lub często tylko na drugi bok się przekręciła, także bez problemu.
Za to był problem ze starszej zasypianiem, bo chodziła tam i skakała przed snem, krzyczała radośnie, śpiewała, a kiedy już się mała pojawiła i tam spała, to nie mogliśmy sobie na takie coś pozwolic i kilka dni trwała nauka Laury, że tam chodzimy tyko spac, nie bawic się długo, ewentualnie cicho pogadac. To było w miesiącu, kiedy mniejsza się urodziła.
Potem było ok.
Ale dodatkowo starsza od jakiegoś czasu (ze dwa-trzy tygodnie) nie chce spac, toteż w nocy się budzi i chce iśc się bawic, myśli, że to już rano, wtedy się wkurza itd.. ah :D i zdarza się, że młodszą budzi wtedy, ale podłączam ją do piersi, starszej tłumaczę, że teraz musi byc już cicho i młodsza śpi dalej, starsza po jakimś czasie też. Szkoda tylko, że ja mam tyle pobudek ;P