Body to jest to co lubię:)
T-shirtów miałam kilka ale jak już zakładałam to najpierw body na ramiączkach i na to koszulka, no i nie w upał:)
Juz dawno doszlam do wniosku, ze kaftaniki to są dobre tylko na pierwszy czy drugi miesiąc zycia dziecka, kiedy az strach przekladac body przez delikatną główke...Poza tym kaftanik plus spiochy to juz dwie warstwy na plecach dziecka i dziecko sie przegrzewa. U nas tak bylo.
Z kolei koszulki takie na lato nie chronią plecków na wyskosci nerek. Mam pelno tych koszulek i nie wiem czy w ogole je zalożę...Wy zakladacie? One, włozone w rajstopki zaraz się wysuwają do góry i plecy są gole. Chyba najlepsze dla niemowlaka są body...czy na lato czy na zimę (z dlugim rękawkiem). Co o tym sadzicie? Zgadzacie się ?
Jesli nie to oświećcie mnie co do koszulek