u nas bardzo dużo pomaga rehabilitacja tylko,że u mojej córki wykryli to późno bo jak miała 7 miesięcy

Czy któreś z Waszych dzieci miało coś takiego? Jakie były objawy, i jaki był powód? Jak to się skończyło?
TAK |
u nas bardzo dużo pomaga rehabilitacja tylko,że u mojej córki wykryli to późno bo jak miała 7 miesięcy
hm na chwilę obecną nic takiego niepokojącego się nie dzieje, ale moi bracia mieli i byli ćwiczeni metodą woita, regularne ćwiczenia i wszystko jest w porządku, wiele dzieci to ma:) Ba kiedyś pewnie o niczym takim nie słyszeli i żadnych ćwiczeń nie było dzieci po prostu później wszystko robiły. Nawet czytałam kiedyś że to nie żadna choroba i często spotykane :)
Synek miał. Mając 6 m-cy nie obracał sie na boczek nawet... Nie lezal na brzuszku bo go bolało. Po pol roku rehabiltacji ( Bobath, Vojta, basen) nadrobil braki i teraz jak porownam, to szybciej zaczal chodzić niz jego zdrowa siostra.
Moja córka miała obniżone napięcie w szyji i w brzuchu a podwyższone w barkach. W każdym razie, nie martw się na zapas, zaposz małego do neurologa a on pokieruje Cię na rehabilitację. Osobiście odradzam metodę Vojty. Bobath to bardzo "przyjemna" rehabilitacja przez zabawę. Objawy były takie, że nie podnosiła główki np. nie przewracała się na boki i nie podnosiła się z łokacia do siadu (to już w późniejszym wieku), po kilku miesiącach rehabilitacji wszystko się unormowało.