Obrażanie się na dziecko...kontynuacja czyjegoś wątku tofinka |
2013-03-21 23:32
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Wczoraj ktoś napisał (naprawdę nie pamiętam w jakim wątku, a szukać mi się nie chce ;p ), że dziecku nie powinno pokazywać się gniewu, nie wolno się na niego obrażać. W sumie mnie to zastanowiło. Moja mama często nam tak robiła w dzieciństwie. Była taka humorzasta i np. jak byłyśmy niegrzeczne to potrafiła nawet ubrać się w płaszcz i wyjść za drzwi, udając, że "idzie sobie w świat". My oczywiście wtedy panicznie płakałyśmy i na nasz płacz ona wracała. Myślę, ze to było chore pogrywanie naszymi emocjami i uczuciami. Uważam, że takie uczucia, jak : nieobliczalność, szaleńśtwo tego pokroju, nie nalezy dziecku pokazywać...ale jak to jest z obrażaniem się, dopóki dziecko nie przytuli, nie pocałuje, nie przeprosi (o ile juz umie mówić)...Co o tym myślicie? Jak reagować, skoro obrażać się nie wolno? Podajmy przykład : dziecko 2-3 letnie uderzyło mamę w buzię

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

12

Odpowiedzi

(2013-03-22 10:17:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natasza2004
U mnie było to samo foch za fochem i "wyjście w świat"... Wolałabym już w dupę przylać swojemu dziecku niż tyrać je w ten sposób. Dobrze napisałaś - to pogrywanie z uczuciami. W związku z przykładem to takie 2 - 3 letnie dziecko może jeszcze tak nie odczuje tego ale takie już powyżej 3 to przeżywa koszmar. Tak to pamiętam:(
(2013-03-22 13:10:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx
Myślę że każda z nas powinna ustalać i mieć jakieś granice,niekoniecznie chodzi tutaj o obrażanie się.Można to zastąpić innymi emocjami.Obrażanie się na dziecko to dla mnie co najmniej dziecinne zachowanie,niech rozróżnia co białe a co czarne.
Dla mnie tak samo. Można dziecku pokazywać jak jest grzeczne, że jest się szczęśliwym, radosnym itp, zamiast gdy jest niegrzeczne obrażać się. Nie wyobrażam sobie nawet jak mogłoby to wyglądać. Co nie odzywałabym się, nie reagowała, nie dała pic np.? Dziecinne faktycznie

Podobne pytania