Odpowiedzi
Kiedy sie chce...
Ja kupowalam gdzies od 5. m-ca... jakos tak po prostu mialam. Ale sa kobitki, ktore kupuja juz od poczatku rzeczy dla dzidziusia. I tez dobrze.
Z dzieckiem zawsze moze byc cos nie tak... taka jest smutna prawda.
Wiele kobiet wychodzi z zalozenia, ze aby do konca 12. tc i potem juz nic nie moze sie stac. A tak nie jest.
Z drugiej strony czekac w strachu, ze cos sie stanie, to paranoja.
Luzik... zaufaj naturze... i jak masz ochote kupowac teraz, to kupuj teraz...
Ja stracilam malenstwo w 18. tc, czyli juz po 12. tc... sa kobiety, ktorym zdarzylo sie to tuz przed porodem... czy to znaczy, ze trzeba czekac az sie dziecko urodzi?
A potem przeciez jest jeszcze ryzyko naglej smierci lozeczkowej.
No bez przesady.
Ja tak przez chwilę myślałam jak zwlekaliśmy z oznajmieniem światu, że jestem w ciąży. Bałam się, że powiemy, a potem coś się stanie. Ale to głupie myślenie... to szybko się go pozbyłam. Uwierzyłam, że będzie dobrze i dzięki temu ta ciąża wygląda inaczej niż na początku.
A rzeczy? Właściwie tak na dobre to w piątym miesiącu. Tak wyszło. Wcześniej już miałam różne upatrzone i już dawno wiedziałam co będę potrzebować. Wcześniej dostałam prezenty dla dzidziusia od przyjaciółek :)