2013-08-22 12:12
|
Problem był najpierw taki, że młody jak odkrył że ma piąstkę przestał podnosić głowę w pozycji na brzuszku bo zajęty był zjadaniem tejże piąstki. Trwało to kilka tygodni i już mega się martwiłam jak skończył 3 miechy i nadal to samo. Tymczasem nagle kilka dni temu zaczął dźwigać główkę pięknie do góry i potrafi ją dłuższy czas utrzymać. Problem jednak w tym, że "rozjezdzają" mu się rączki na boki, tak jakby nie do końca umiał się na nich podeprzeć. Ładnie się podpiera a za chwilę mu się rozjeżdżają... Jak mu je przytrzymać "na sfinksa" wszystko ok. Czy Wasze bąble też tak miały, czy powinnam się martwić?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!