Palilam prawie 2 paczki dziennie i pilam kawe litrami o redbullach juz nie wspomne wiec bylam ciagle na "wspomaganiu" nie wyobrazalam sobie rozpoczecia dnia bez kawy i papierosa, a dzis nie pale, nie pije kawy a na redbulle nawet nie patrze! I nie nikt mi nie wmowi ze lekarz pozwolil rzucac palenie stopniowo, litosci nie usprawiedliwiaj swojej nieodpowiedzialnosci. Wiem ze rzucenie jest trudne, rozumiem to ale trzeba sie z tym zmierzyc, juz nie jestes sama...
