Dzięki mojej rozciągliwości jeszcze nie jest źle, przed ciążą pomimo gabarytów zakładałam nogi za głowę, co prawda nie idzie mi to tak sprawnie jak kiedyś ale jeszcze nie narzekam, gorzej z zakładaniem butów :)
nio to tylko pogratulować Ci Mariolu :) ja za to z butami jakoś sobie radzę jeszcze ;) w tej sprawie mogę liczyć na Partnera ,bo już i tak mi czasami zakłada, i sznuruje buty ,co mnie trochę to zawstydza, i nie wiem czemu, może dlatego że podczas wcześniejszych 2-óch ciąż, nie miałam takiego luksusu od ex-męża... 