Pierwszy poród i bole krzyżowe m1993 |
2016-06-02 16:41 (edytowano 2016-06-02 16:42)
|
37 tydzień ciąży
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Hej dziewczyny, czy jak miałyście pierwsi poród z tymi bólami krzyżowymi to kolejny poród tez był z tymi bólami czy juz się obeszło bez? Bo ja syna urodziłam właśnie z bólami krzyżowymi i się zastanawiam czy jest to możliwe przy kolejnym porodzie?



Ja teraz dużo odpoczywam,staram się nie przemęczać ale zaczyna mnie bolec delikatnie w krzyżu i podbrzusze :-( . Niedługo mi się zacznie 38 tydzień :-)

0
0
 Szczegóły
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

5

Odpowiedzi

(2016-06-02 16:49:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
drugi był przez cc :P
(2016-06-02 20:08:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
patusiaxd
Przy 1 miałam przez jakąś godzinkę krzyżowe.Przy drugim tylko przepowiadajace ale porodowe tylko z brzucha;)
(2016-06-02 20:54:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
isabella82
Pocieszę Cie ja jestem właśnie takim przykładem.1 poród wywoływany ale to dosłownie kroplówa za kroplówą bóle krzyżowe takie że utkwiły w pamieci i panikowałam przed 2 ze będzie to samo a powiem Ci ze 2 też wywoływany w innym szpitalu tylko że na spokojnie zastrzyki i miedzy oksy.robili 2 dniowe przerwy poród był super same skurcze z przodu i do tego do zniesienia a ja nie jestem wytrzymała na bóle
(2016-06-02 21:47:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007
Z pierwszym to już na są koniec jak dostałam parte to złapały mnie krzyżowe(trwało to chwilę.3 parcia)a drugi to nawet brzucha -bóli nie miałam -dopiero na parte...a urodziłam błyskawicznie ;)
(2016-06-02 22:48:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
majka1987gno
Wszystkie 3 krzyżowe..... Sama sobie teraz współczuję :-))

Podobne pytania