najgorsze w tym wszystkim było to, że nie tylko ja i ten pan byliśmy na tym placu zabaw ale było też kilkoro innych rodziców i nikt mnie nie poparł. każdy się tylko przyglądał i siedział cicho. jjakby ktoś staną okoniem tak jak ja to może dało by się faceta pogonić a tak...
Oj kobietki, normalnie myślałam dzisiaj że krew się we mnie zagotuje ze złości... :/ Wybrałam się rano z córcią na plac zabaw. Ona zadowolona bo z daleka widziała że w piaskownicy siedzą dzieci no ale siedzieli tam też ich rodzice... Podeszłyśmy bliżej i zauważyłam że facet pije piwo a kobieta pali papierosa :/ w piaskownicy! :/ no szok! :/ Niedziela rano. Tych ludzi już do reszty powaliło... Co jak co, jestem w stanie wiele zrozumieć ale do jasnej cholery to plac zabaw a nie melina :/ aż strach koło takich usiąść ze swoim dzieckiem. Oczywiście poszłyśmy na inny plac zabaw ale do tej pory jestem wkurzona jak tylko o tym pomyśle... :/ Czy na Was taki widok działa tak jak na mnie, jak "czerwona płachta na byka"?
Odpowiedzi
najgorsze w tym wszystkim było to, że nie tylko ja i ten pan byliśmy na tym placu zabaw ale było też kilkoro innych rodziców i nikt mnie nie poparł. każdy się tylko przyglądał i siedział cicho. jjakby ktoś staną okoniem tak jak ja to może dało by się faceta pogonić a tak...
najgorsze w tym wszystkim było to, że nie tylko ja i ten pan byliśmy na tym placu zabaw ale było też kilkoro innych rodziców i nikt mnie nie poparł. każdy się tylko przyglądał i siedział cicho. jjakby ktoś staną okoniem tak jak ja to może dało by się faceta pogonić a tak...
najgorsze w tym wszystkim było to, że nie tylko ja i ten pan byliśmy na tym placu zabaw ale było też kilkoro innych rodziców i nikt mnie nie poparł. każdy się tylko przyglądał i siedział cicho. jjakby ktoś staną okoniem tak jak ja to może dało by się faceta pogonić a tak...
najgorsze w tym wszystkim było to, że nie tylko ja i ten pan byliśmy na tym placu zabaw ale było też kilkoro innych rodziców i nikt mnie nie poparł. każdy się tylko przyglądał i siedział cicho. jjakby ktoś staną okoniem tak jak ja to może dało by się faceta pogonić a tak...
najgorsze w tym wszystkim było to, że nie tylko ja i ten pan byliśmy na tym placu zabaw ale było też kilkoro innych rodziców i nikt mnie nie poparł. każdy się tylko przyglądał i siedział cicho. jjakby ktoś staną okoniem tak jak ja to może dało by się faceta pogonić a tak...
A co był piany awanturował się czy co???
Nie rozumiem tego powiedzenia strach koło takich uśiaść,że niby koło takiego co pił te piwo a co on niby twoim zdaniem miał by zrobić twojemu dziecku?.?Oczywiście jak nie był piany,
I nie myślcie sobie że to piszą sama chodzę z dzieckiem na plac zabaw i pije piwo.
Pisze to dlatego że ja widzę często jak małżeństwo idzie na plac zabaw z dzieckiem zadbanym itp i tatuś sobie uśiądzie gdzieś na ławeczce i wypije sobie piwko.Oczywiście nie że od razu pije po 3,4 i jest nawalony jak bela!!