2011-06-30 18:41 (edytowano 2011-06-30 18:42)
|
Hej Dziewczyny mam ponad miesiecznego synka ...nie wiem co sie dzieje w godzinach miedzy 18 a 21.00 Fifi Płacze,marudzi a czasem sie nawet zanosi z przerwami na szczescie ..jakis czas temu był to brzuszek bo po masażu i po kąpieli przechodziło a teraz to nie pomaga brzuszek ma miękki a ja jem rzeczy po których mysle nie powinien miec problemów z brzuszkiem gazy oddaje normalnie i kupki tez...dodam tez ze dzień pozniej jest inna pogoda...jak myślicie Zmiana pogody moze mieć wpływ na małego ?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Dziecko przyzwyczaja sie do zycia poza brzuszkiem i nie jest to dla niego latwe,tez sie stresuje i denerwuje i o wszystko i na wszystko regauje placzem,bo inaczej nie moze powiedziec/zakomunikowac ze cos mu jest.
Bywa to wieczorami kiedy wszyscy juz sa zmeczeni a to dodatkowo negatywnie na niego wplywa...na to jedynym lekarstwem jest czas,niestety
Powiem Ci jeszcze ze ja tez mam synka i mielismy ten sam problem,podobno chlopcy czesciej maja kolki,sa bardziej wrazliwi.
Podobno pomaga spacer,przejazdzka samochodem (jesli macie) uspokaja i jeszcze slyszalam polozyc dziedcko na wirujacej pralce/suszarce,na serio! ale pewni chodzi tu zeby dzieckiem troszke potelepalo ;)
moj tez tak ma dokładnie w tych samych godzinach :)
tyle ze moj synek walczy ze soba aby nie zasnac :) ok 21 pada jak mucha wtedy przespi sie z 20 min kapiel cyc i lulu :)
HAHA Donia czyli jednak kolki...a ja tu panikuje co jest ...:) mój po kąpieli 20.30 cyc i zasypia koło 21.30 budzi sie pozniej koło 24 lub 1.00 ale nie Tyje w tak zawrotnym tempie jak Twoj synuś ;):*
tyle ze moj synek walczy ze soba aby nie zasnac :) ok 21 pada jak mucha wtedy przespi sie z 20 min kapiel cyc i lulu :)