aha my mielismy tak jak dokarmialam synka mlekiem modyfikowanym (Bebilon)bo mialam malo pokarmu,teraz cale szczescie tylko piers :) no i kropelki na wzdecia obowiazkowo daje
Córcia ma 3,5 m-ca, pije Bebilon Pepti MCT, od tygodnia karmienie to koszmar, krzyczy, wścieka się, pręży, grzecznie je tylko o 06:00 i 10:00. Nie chce pić mleka, herbatkę pije bez problemu. Jest zdrowa, pogodna, nic nie boli, nie ma pleśniawek.
Spotkałyście się z takim zachowaniem?
Mi się wydaje, że znudziło jej się mleko. Być może dzieci karmione piersią piją delikatnie urozmaicony smak mleka w zależności od tego co zje matka, a dzieci karmione mm mają cały czas ten sam smak.
Jak jutro znowu zrobi histerię o 14:00 to chyba dam jej już marchewkę ze słoiczka?? Dzisiaj dałam jej trochę soczku marchewka i jabłko gerber rozcieńczonego z przegotowaną wodą i bardzo jej smakowało.
Odpowiedzi
aha my mielismy tak jak dokarmialam synka mlekiem modyfikowanym (Bebilon)bo mialam malo pokarmu,teraz cale szczescie tylko piers :) no i kropelki na wzdecia obowiazkowo daje
przejedzona nie jest, ja w nią nigdy na siłę nie wciskam, je 5x150ml, a teraz przez te jej wybryki to je nawet mniej, herbatkę wciąga błyskawicznie, a mleka nie chce, dlatego myślę, że to o smak chodzi
mleka zmienić nie mogę, pije Bebilon Pepti MCT zagęszczany nutrtonem, to jest 10 kombinacja mm, którą pije, szukaliśmy mleka 1,5 m-ca, nie mogliśmy nic dopasować bo po każdym albo chlustała albo miała biegunkę pienisto-wodnistą, tylko po tym mleku jest ok, ale chyba już jej nie smakuje
nie chodzi też chyba o dziurkę w smoczku bo leci normalnie a ona krzyk zaczyna już przy pierwszym łyku
I na pewno nie jest przejedzony... też nie je jakoś strasznie dużo, z resztą nigdy nie jadł. Rano o 7 po całej nocy 180 ml, a czasem 80ml :/, później około 10 kaszkę na śniadanko, później około 13 120ml mleka, o 16-17 je obiadek ze słoiczka, dopija 60-90ml mleka, i na noc około 20.30 180 mleka z kleikiem ryżowym. I to by było na tyle...
Współczuję, bo wiem co to znaczy, staram się go przetrzymać na siłę, ale czasem już nie mam siły. Teraz właśnie mamy te dni, byliśmy wczoraj na szczepieniu, i do tego wszystkiego jest troszkę marudny.
Co mogę ci poradzić, to może wprowadź jakieś posiłki słoiczkowe, a na śniadanko mleczne ale w postaci kaszki albo kleiku, żeby łyżeczką dawać, mój je chętniej i więcej. Mimo, że waży już 8500g, to nie potrzebuje i nie chce zbyt dużo jeść...