Płacz na widok innych... «konto zablokowane» |
2011-02-20 14:35
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

I to nie jest płacz na widok obcych ( bo to już jest norma), Kuba płacze jak widzi nawet najbliższych członków naszej rodziny. Płacze na widok mojej mamy, teściowej,teścia. Nie wiem czym to jest spowodowane,min raz w tygodniu Mały ich widział,a przedwczoraj zaczęły się jazdy. Jak widzi kogokolwiek poza mężem i mną - podkówka i płacz. Przez jakiś czas nie da się go wogóle uspokoić i goście chcąc nie chcąc muszą się ewakuować. Czym to może być spowodowane? Kolejny skok rozwojowy??

TAGI

innych

  

płacz

  

widok

  

4

Odpowiedzi

(2011-02-20 14:46:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anika00
hej. Moja Ala ma dokładnie tyle co Twój Kuba. Też 6.11.10r :-)
I Ona nie płacze wręcz przeciwnie cieszy się widząc innych i odpowiada uśmiechem na uśmiech. A może się kogoś wystraszył?? Moja ostatnio kąpać się nie lubiła i płakała i też podejrzewaliśmy że się wystraszyła bo zaczęła fajtać nóżkami w wanience. Kupiliśmy Jej mate antypoślizgową i już jest oki.
(2011-02-20 15:18:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
To jest skok rozwojowy zwiazany z lękiem separacyjnym czy jakoś tak to się nazywa. Jest taki czas, ze na widok kogoś innego niż mama czy tata dziecko tak reaguje. Po prostu jeśli chcą mieć jakiś kontakt z dzieckiem to muszą Was codziennie odwiedzać ewentualnie częściej. Moja ma tak do tej pory od kiedy to się zaczęło. Jak ktoś nas częściej odwiedza to mała rozpoznaje ale jak kogoś widziała jak miała tam 2-3 miesiące to od razu płacz. Dziecko już rozpoznaje osoby, głosy, zapachy i wie, ze to jest jego a coś tam nie. Już nie jest mu obojętne u kogo jest na rękach byle tylko ktoś go nosił.
(2011-02-20 22:05:48) cytuj
Raczej się nie wystraszył. Mam nadzieję że jest to kolejny etap który mu niebawem minie.
(2011-02-21 11:07:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adae
U nas nigdy wcześniej czegoś takiego nie zauważyłam. Mały chętnie bawi się z obcymi, rodziną, dorosłymi, a na spacerach zaczepia inne dzieci, był i jest bardzo śmiały. Ale wczoraj trochę zaniepokoiło mnie jego zachowanie na basenie, może to przez tłok, ale w ogóle nie chciał się pluskać jak zwykle i najchętniej siedział przytulony na rączkach. Dzieci mają swoje powody, ale trochę trzeba czasu żeby je rozszyfrować.

Podobne pytania