2012-10-27 21:44 (edytowano 2012-10-27 21:54)
|
ostatnio usłyszałam dość ciekawą ploteczkę na swój temat, a mianowicie taką,że kiedy oboje z moim facetem mieszkaliśmy za granicą,zarobiliśmy kupę kasy, a potem przegraliśmy wszystko w kasynie:D(cholera ile ja bym dała,żeby tak zaszaleć!! hehe) Mało tego ponoć usunęłam ciążę! (której owocem jest mój synek;p, a może to nie o tą ciążę chodziło, może byłam jeszcze a nie wiem...:D )
aż się człowiekowi humor poprawia:P
Pytanie moje do Was :
każda z nas ( a może i nie każda) usłyszała jakieś plotki na swój temat. Podzielcie się tymi najciekawszymi:)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
może przesadziłam z tym,że każda mogła coś o sobie usłyszeć, ale już sprostowałam:)
tak ostatnio slyszalam plotke ze urodzilam, a jeszcze nie :[
też mi się coś o uszy obiło;p
Jasne : ) O romansie z kolegą z pracy . W dodatku plotę rozsiała " koleżanka " stara panna zazdrośnica . Ale ja lubię podkręcać ludzi w takich sytuacjach i gdy plota do mnie dotarła zapytałam ją , czy to tak mocno widać , że mamy romans :) Ona na to , że niby nie , ale jest spostrzegawcza to zauważyła : ) buuuuuuhahaha :)
hahha:) często ludzie z zazdrości takie pierdoły opowiadają:)
ja niby "byłam w ciąży" 3 razy zanim naprawde zaszłam w ciąże.raz nawet było hasło że wyjechałam do Niemiec żeby ukryć ciąże(ciekawe po co bym miała to zrobic:))
ha ha dobre! a fajnie w tym kasynie było??
ja niby "byłam w ciąży" 3 razy zanim naprawde zaszłam w ciąże.raz nawet było hasło że wyjechałam do Niemiec żeby ukryć ciąże(ciekawe po co bym miała to zrobic:))
Ewelina ja to się nie cykałam, tylko gruby hajs rozwaliłam w tym kasynie.. ruletka i te sprawy, trochę na maszynach:D Ktoś zapomniał dodać jeszcze by ta opowieść była barwniejsza,że wróciłam goła i wesoła:P ja niby "byłam w ciąży" 3 razy zanim naprawde zaszłam w ciąże.raz nawet było hasło że wyjechałam do Niemiec żeby ukryć ciąże(ciekawe po co bym miała to zrobic:))
Ty spryciucho! Chciałaś zataić swoją Darię hehe, ale niestety się nie udało;p
W moim życiu, plotki o mnie... to mam zacząć jechać alfabetycznie, czy chronologicznie. Tak, mówię poważnie, czasem aż na łeb szło dostać, jakby ludzie nie mieli swoich spraw.
Ale najwięcej plotek, ploteczek na mój temat szło od znajomych, za czasów kiedy romansowałam z jednym takim... oj co to za historie były, jedna z ciekawszych to, że podobno płacił mi za wyjazdy (co weekend wyjeżdżaliśmy nad morze)! Chyba tymi cheesburgerami, które fundował po drodze!!! :P
hahaha, mówiłaś coś o cheese....:) :PAle najwięcej plotek, ploteczek na mój temat szło od znajomych, za czasów kiedy romansowałam z jednym takim... oj co to za historie były, jedna z ciekawszych to, że podobno płacił mi za wyjazdy (co weekend wyjeżdżaliśmy nad morze)! Chyba tymi cheesburgerami, które fundował po drodze!!! :P
a swoją drogą.. nie ważne czym, ważne ,że płacił:D