ja szczepiłam - przekonała mnie moja ginekolog, mama dwójki dzieci.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
zaznaczylambym tak my szczepilismy ,ael to jest indywidualna sparawa kazdego rodzica.
Mnie w szkole rodzenia wytłumaczyli tak: JAk dziecko bedzie miało bardzo wcześnie(rzłobek) styczność z innymi dziećmi to tak jak mały siedzi w domu to nie ma potrzeby.
na zaszczepilam bo od maja wracam do pracy i zlobek go czeka..a pozniej nie mozna zaszczepic dziecka bo pneumokoki to sa do 6m-ca zycia mozna zaszczepic.u mnie w miescie to urzad miasta finansuje szczepienia na pneumokoki.i moj synek jest po 1 dawce szczepionki..za 2tyg kolejna dawka.ale to zalezy od kazdego rodzica czy za szczepi czy nie..
Zalecane jest dla dzieci które będą uczęszczały do żłobka lub które mają rodzeństwo uczęszczające do żłobka lub przedszkola. U mnie w szkole rodzenia mówlili, że jest duży nacisk na szczepienie przeciw paciorkowcom. Ja będę szczepić jak mała skończy rok.
My szczepiliśmy córkę dlatego, że po urodzeniu została zakwalifikowana jako "dziecko z grupy ryzyka" i dla jej bezpieczeństwa zaszczepilismy ją. Teraz wiem, że to była bardzo dobra decyzja bo mamy za sobą kilka "chorób"
Moja była zaszczepiona i nie żałuję. Ma styczność z dziećmi i zapewne pójdzie do żłobka.
Jesli dziecko ma przebywac wśród innych dzieci (żłobek, przedszkole) to TAK. Szczepiłam straszego nim do przedszkola poszedł, młodszy jeszcze nie szczepiony choc powinien, bo mimo iż do żłobka nie chodzi to często wśród innych dzieci przebywa (po starszego do szkoły chadzam, młodszy jest przez dzieci wręcz oblegany)