2011-10-02 07:57
|
Po co robi się badanie na cytomegalię jeśli w ciąży i tak się jej nie leczy?
Może mi ktoś powie? :)
Ja nie miałam tego badania w poprzedniej ciąży, w tej też pewnie nie będę robić. Zaczęłam czytać w necie na ten temat i zastanawia mnie po co to badanie?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
co to za badanie jest w ogóle?
Tu masz link:http://www.maluchy.pl/artykul/140
Badanie robi się po to żeby wykluczyć wady rozwojowe dziecka wywołane cytomegalią. Jeśli kobieta nie raz już poroniła takie badanie może rozwiać wątpliwości dlaczego tak się stało. Można wtedy wyleczyć i próbować zajść w ciążę ponownie.
Ma to więc sens.
Cytomegalia może być przyczyną poronień nawykowych. Wirus atakuje niedojrzałe komórki płodu, a podczas porodu istnieje ryzyko zarażenia dziecka.
Badanie robi się po to żeby wykluczyć wady rozwojowe dziecka wywołane cytomegalią. Jeśli kobieta nie raz już poroniła takie badanie może rozwiać wątpliwości dlaczego tak się stało. Można wtedy wyleczyć i próbować zajść w ciążę ponownie.
Ma to więc sens.
Czyli żeby zrobić cc i nie ryzykować zarażenia dziecka w czasie porodu? (w sytuacjach gdy jest wszystko ok i nie było poronień)Badanie robi się po to żeby wykluczyć wady rozwojowe dziecka wywołane cytomegalią. Jeśli kobieta nie raz już poroniła takie badanie może rozwiać wątpliwości dlaczego tak się stało. Można wtedy wyleczyć i próbować zajść w ciążę ponownie.
Ma to więc sens.
Bo jeśli nawet jest ryzyko wad rozwojowych to i tak nic nie można poradzić, prawda? Bo nie leczy się ciężarnych.
Jak bardzo cytomegalowirus jest niebezpieczny dla twojego dziecka? Wiele zależy od tego, czy jesteś już jego nosicielką (a więc zaraziłaś się np. w dzieciństwie), czy do zarażenia po raz pierwszy dojdzie w trakcie ciąży. W pierwszym przypadku, jeśli chorowałaś dawniej niż pół roku przed zapłodnieniem, ryzyko wystąpienia u dziecka cytomegalii wrodzonej jest niewielkie - wynosi zaledwie około 1%. W drugim - niestety - wzrasta: twoje dziecko ma jedynie około 50% szans na uniknięcie zarażenia.
W czasie ciąży wirus może przeniknąć do organizmu płodu przez łożysko lub - jeśli jest obecny w drogach rodnych kobiety - z szyjki macicy przez błony płodowe. Do zarażenia często dochodzi też przy porodzie (około 10% przypadków) albo po nim, np. podczas karmienia piersią - dotyczy to nawet aż 60% zarażeń. Na szczęście, są to zwykle infekcje nie powodujące komplikacji u dzieci.
Na niebezpieczne skutki choroby dużo bardziej narażone są wcześniaki i dzieci o niskiej masie urodzeniowej, a więc im wcześniej dziecko się urodzi, tym większe prawdopodobieństwo, że rozwinie się u niego pełnoobjawowa cytomegalia.
Cytomegalia może być przyczyną poronień nawykowych. Wirus atakuje niedojrzałe komórki płodu, a podczas porodu istnieje ryzyko zarażenia dziecka.
Badanie robi się po to żeby wykluczyć wady rozwojowe dziecka wywołane cytomegalią. Jeśli kobieta nie raz już poroniła takie badanie może rozwiać wątpliwości dlaczego tak się stało. Można wtedy wyleczyć i próbować zajść w ciążę ponownie.
Ma to więc sens.
Czyli żeby zrobić cc i nie ryzykować zarażenia dziecka w czasie porodu? (w sytuacjach gdy jest wszystko ok i nie było poronień)Badanie robi się po to żeby wykluczyć wady rozwojowe dziecka wywołane cytomegalią. Jeśli kobieta nie raz już poroniła takie badanie może rozwiać wątpliwości dlaczego tak się stało. Można wtedy wyleczyć i próbować zajść w ciążę ponownie.
Ma to więc sens.
Bo jeśli nawet jest ryzyko wad rozwojowych to i tak nic nie można poradzić, prawda? Bo nie leczy się ciężarnych.
Zrobiłam cmv,ponieważ wiedziałam,że ją mam niestety w IgM także,syn nie jest nosicielem ale córka już tak.Ciężarna wiedząc,że ma cmv może kontrolować swoje dziecko już narodzone jak np.słuch,który to wirus niby niszczy u nas przy specjalistycznym badaniu słuchu wyszło,że Lenka ma wszystko ok.I nie chodzi tu o podstawowe badanie słuchu gdzie robią na oddziale jeszcze w szpitalu tylko bardziej specjalistyczne.
Dzięki za wyjaśnienie:) Zapytam lekarza o to badanie.
tutaj jest wszystko wyjasnione mam nadziejem ze wszystko bedzie ok :)