weszlysmy sobie na spacer szlysmy przez rynek i kumpela ktora tam byla mowi a wejdzcie weszlysmy mowie to sie napijem po piwku ja wypilam dwa ona 3 noi ja ma zawsze tak ze jak gdzies wychodzimy to wracamy razem. A ze ja ja prosilam tyle czasu chodz chodz chodz Magda uspokoj sie a ona swoje wiec zabralam sie i poszlam wrocilam po nia i wreazszcie poszla do domu ale niezle sie tam dzialo powiedzialam dzis jej chlopakowi co sie stalo i nas wlasnie namawia zeby isc to zalatwic na policji tyle ze ja nie chc emiec zatargow z tym kolesiem.
policja nic im nie udowdni a tylko wy mozecie miec nieprzyjemnosci wiec nie radzilabym
