Ciąża z 40tygodni.pl

po pierwsze bardzo chcialam spotkac sie z lekarzem, ale stwierdził ze nie ma takiej potrzeby, jest przesilenie i tyle, maly ma katar od dawna, stosowalam lipomal, nasivin, olbas oil i nie pomoglo, teraz sie nasililo, problemem jest katar i wydzielina splywajaca do garda przez co mal w nocy budzi sie co chwile bo krztusi sie..lekarz kazal mu dawackropelki do nosa, ale jak mu pow ze od 2 tyg nie pomaga a jest grzej zapisal antybiotyk, nie dalabym dziecku w ciemno, ale akies pol roku temu maly byl tak samo zawalony i mial ten sam lek po wizycie osobistej zapisany, tylko wtedy szybciej jakos pomoglo. Generalnie jestem rozczarowana sluzba zdrowia tutaj, bo to nie ierwszy przypadek, ze zostaje odeslana z kwitkiem

wow , nie mozesz zmienic przychodni ?
Chodze zmlodym do GP i nigdy nikt nam niczego prze telefon nie przepisywal ....
Zadzwon pod 111 po godzinach pracy przychodni zeby was inny lekarz w przycyhodni dyzurujacej przyjąl .

poczekam do jutra bo dopiero 2 dni dostaje, moze zacznie dzialac, jak nie to pojde jutro jeszcze raz i zarzadam spotkania z GP, ten lekarz z ktorym rozmawialam to nie byl nasz rodzinny, tylko inny, bo tamtego nie bylo..tylko tu jest tak glupio bo zawsze ide zapisac malego do przychodni to wieczorem tego dnia oddzwania lekarz i pyta co i jak, juz 2 razy nas nie przyjal po rozmowie..myslalam, ze to tutaj juz tk jest..nie mam co zmieniac HC bo w srode wracamy do PL i bede w kraju juz sie zajmowac wszystkimi srawami, tylko zeby teraz maly mi wyzdrowial, i tak wystarczajaco boje sie tego lotu a tu jeszcze to..