Kakao od razu musi być,  po godzinie śniadanie. 
U nas to samo :)
				
				
					 
				
    
    
Hanka zwykle wstaje 7-8. niby głodna, ale jak jej zrobię w przeciągu np poł godziny to rzadko kiedy coś skubnie, a za godzinę woła jesć bo brzuszek burczy. 
            
        
 
		