kiedyś byłam lepsza ;P teraz gdzie nie spojrzę mam flaka jak stąd do warszawy... i mówi się że to dziewczynka zabiera mamie urodę, ale mój mały zaprzeczył temu wszystkiemu ;D
Odpowiedzi
1. Tak |
2. Nie |
3. Zmieniła bym to i owo |
4. Nie do końca |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
mi się podoba mój wygląd szczegolnie z twarzy;)(jedynie nosa nie lubie kartofelek) nie zawsze da się zmienić wygląd więc trzeba sie akceptowac takim jakim się jest. kilka kilko w jedna czy druga strone mozna zakryć:) A wiem bo miałam nadwage przez dłuższy okres i czyli od 12 do 17 roku zycia a wiec w okresie kiedy najbardziej patrzy się na wygląd.
a tak ps schudłam sama z siebie a nie przez cwieczenia czy diety:)
ja utyłam b.dużo w ciązy-teraz końcówka połogu i prawie nic nie zeszło:( mam rozstepy na udach,brzuchu i bokach,sporo sadelka i jeansy sprzed ciązy mogę wyrzucić,nawet w nie nie wchodzę,a co tu dopiero sie dopiąc...Nie mam na nic czasu przy małej:nie maluję się wcale,a jakaś piekna nie jestem,włosy masakra,cera kiepska,nadwaga,dresy non stop-mój facet mnie nie zauważa,to wg mnie dobija,kiedyś byłam szczupła,umalowana i mega zrobiona,zadbana,teraz nie patrze w lustro-szkoda gadać,posypałam się,jestem zmneczona i zestresowana,malej ryki nie ułatwiają,a facet nawet mnie nie caluje kiedy rano wstaje:(,a kiedyś non stop,jakos mu sie nie dziwię,to po co i dla kogo mam wygladać?
PETRA nie przejmuj się tak, ja też mam problem. Jeśli pokochasz samą sibie to i inni cię docenią i pokochają. Najwarzniejsze to najpiewr zaakceptować samą siebie bez tego ani rusz....
Nie jest źle, ale dupy nie urywa :)
Za chuda, za wysoka, dotego mikre cycki ;/ łapki mam tak chude, że patrzeć na nie nie mogę ;/