Jestem strasznie poruszona,mam strasznego doła od jakiegoś czasu. Ciągle płaczę,a córcia się pyta: "tało toś mama?" Jak wytłumaczyc dziecku taka niesprawiedliwość... Próbując wygadać się,usłyszałam oschle: "no co ty,wiesz ile takich dzieci jest na świecie?", "nie czytaj". A ja czytam, może i głupia. Wiem,że takich historii jest mnóstwo..A ja przejmuję się każdą,jestem płaczkiem i chciałabym ulepszyć cały świat.
Antosiowi pozostała tylko modlitwa o ukojenie bólu, o cud..
Chwileczka czasu,tak niewiele od nas..wypowiedzenie kilku słów,a być może będzie Jemu i jego rodzicom lżej w tych ciężkich chwilach..
https://www.facebook.com/AntosRatajczakPomoc/timeline?ref=page_internal
Odpowiedzi
Kocham moje córcie jeszcze mocniej:*