Przemęczyć się jedną noc, może dwie może trzy ale nie dać tej piersi "do spania" nie mówię że nie nakarmić na noc, ale nie żeby traktowała Cię jak smoczek. To Ty jesteś mamą, Ty musisz tu ustalić reguły, mimo że mała się będzie buntować na początku
może będzie mniej protestów niż się spodziewasz :)
powodzenia
Dokładnie tak. Musisz być konsekwentna, to klucz do celu jaki chcesz osiągnąć. U mnie to dwie i trzy nocki. Pamiętaj aby nie podawać dziecku do picia w nocy żadnych soczków, mleka czy herbatek, jeśli zapragnie pić to podawaj tylko wodę. Woda jest mało "atrakcyjna", raczej nie zachęci dziecka do nocnych pobudek. Nawet jeśli dziecko głośno i długo będzie domagać się piersi - nie podawaj jej, bo nigdy nie ruszysz do przodu. Pamiętaj, że taki krzyk to tylko forma wyrażenia protestu. Życzę Ci wytrwałości.
może będzie mniej protestów niż się spodziewasz :)
powodzenia