Ja czekałam od 38 t.c. a urodziłam 7 dni po terminie.
Śpij ile możesz, czytaj książki, oglądaj filmy - :D
Czuję się jak na bombie zegarowej :) może dlatego że syna rodziłam w 37 tc...wszystko już mam naszykowane i wariuję codziennie i doczekać się nie mogę końca :)