2012-05-29 10:52
|
W zeszłym tygodniu miałam okropny ból w dole brzucha tak jakbym miała zaraz dostać okresu. nie miałam żadnego plamienia. Poszłam do lekarza i ten od razu skierował do szpitala. Lekarz stwierdził że to poronienie zagrażające. Dostawałam kroplówki, no-spę, luteinę i gynalgin. Teraz już jestem w domu. Mam zwolnienie i bezwzględny zakaz chodzenia. Czy któraś z Was miała tak? Boję się żeby mojemu maleństwu nic się nie stało:(
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Jestem tak tym przerażona. Do tej pory było wszystko ok. A tu nagle poronienie zagrażające. Dla mnie szok. A zwłaszcza że tego dnia jak mnie bolało to niestety w pracy nie miałam nawet chwili na odpoczynek. Cały dzień na nogach. Myślałam, że nie wytrzymam do 16. Nawet no-spa forte mi nie pomagała, a do 16 wzięłam 4 tabletki.
nie martw się bo dodatkowo sobie szkodzisz i dzidziusiowi ;)
Jestem tak tym przerażona. Do tej pory było wszystko ok. A tu nagle poronienie zagrażające. Dla mnie szok. A zwłaszcza że tego dnia jak mnie bolało to niestety w pracy nie miałam nawet chwili na odpoczynek. Cały dzień na nogach. Myślałam, że nie wytrzymam do 16. Nawet no-spa forte mi nie pomagała, a do 16 wzięłam 4 tabletki.
nie martw się bo dodatkowo sobie szkodzisz i dzidziusiowi ;)Jestem tak tym przerażona. Do tej pory było wszystko ok. A tu nagle poronienie zagrażające. Dla mnie szok. A zwłaszcza że tego dnia jak mnie bolało to niestety w pracy nie miałam nawet chwili na odpoczynek. Cały dzień na nogach. Myślałam, że nie wytrzymam do 16. Nawet no-spa forte mi nie pomagała, a do 16 wzięłam 4 tabletki.
Spokojnie, myśl pozytywnie i słuchaj zaleceń lekarza, a na pewno będzie wszystko ok. Przez jakiś czas będziesz brała tabletki na podtrzymanie, dopóki łożysko całkowicie się nie wykształci i nie weźmie sprawy w swoje ręce. Ja tak miałam w 5tc, zaczęłam plamić, a jak już dojechałam do szpitala to już miałam mocne krwawienia. Słuchałam zaleceń lekarza, cały czas myślałam pozytywnie, a nie długo córcia już będzie z nami. Także myśl pozytywnie!!!
Miałaś ogromne szczęście, że jeszcze nic się nie stało... Ale nie mogę pojąć Twojego zachowania. Są dwa wskazania aby w ciąży natychmiast udać się na IP, jednym z nich jest krwawienie a drugim ból brzucha. A ty sobie tak po prostu pracowałaś.... Dziwna jesteś. Tylko mi nie mów, że nie mogłaś wyjść z pracy... Bo padnę! Tu chodzi o życie twojego dziecka dziewczyno. Nie dziwne że doigrałaś się poronienia zagrażającego skoro tak postępujesz... Oby dało Ci to do myślenia.