Witam Was. Ostatnio chwaliłam się Wam, że się udało i zaszłam w tą upragnioną ciążę. Byłam wczoraj na usg dopochwowym. A wszystko spadło na mnie jak grom z jasnego nieba. Lekarz obliczał wg ostatniej miesiączki (11.10.) że jestem w 8tyg ciąży. Uprzedziłam go, że cykle nieregularne- raz było to 30, 32 a innym razem 40 dni. Wykonując usg stwierdził obecność pięknego, kształtnego pęcherzyka ciążowego wielkości 8,6mm bez echa zarodka. I tu mnie zmartwił, że już powinien być. Kazał za tydzień zrobić raz jeszcze Beta hcg i przyjść za 10dni. Dodam że beta hcg 20.11- 25,7. Dnia 26.11- 569,6. Błagam powiedzcie mi, czy jest szansa, że przez tą nieregularność ciąża jest młodsza i dlatego nie widać zarodka? Czy jest nadzieja, że akurat za te 10 dni pojawi się na usg? Czy lepiej już nastawić się na najgorsze? Póki co lekarz powiedział mi, że różnie bywa. Nadzieję trzeba mieć. Obawy ciąży mnie nie opuszczają. Ciągle mam te okropne mdłości, kłucie w jajnikach. Boję się bardzo.... Proszę, powiedzcie, czy znacie przypadki, że zarodek pojawił się później? To jest moja upragniona po roku ciąża :( Pozdrawiam Was serdecznie....
2014-12-04 09:33
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Będzie dobrze , beta rośnie , masz nieregularne cykle wiec ciąża jest młodsza . Nie stresuj sie bo to nie pomoże :) trzymam mocno kciuki , napewno sie uda ;)
miałam napisać własnie podobnie, cos w ten deseń, szanse bardzo duże, bo beta rośnie, trzymaj kciuki, relaks, fajny wieczór, fajny film lub książka, cos pysznego do jedzonka lub jakis owocowy koktajl, myśl pozytywnie!!!