Ja nie wierzylam w przesady ani w pierwszej ani w tej ciazy. W pierwszej ciazy kupilam kilka ciuszkow,powiedzialam wszystkim o ciazy, ale pozniej zalowalam,ze tak wczesniej zaczelam, bo stracilam dzieciatko w 12tc. I to nie byl zal do siebie z powodu przesadow, ale bylo mi bardzo ciezko chowac te rzeczy w czarne worki oraz informowac tyle osob.
W tej ciazy postanowilismy nie kupowac niczego do ok 15tc albo i dluzej, tak samo nikogo teraz nie informujemy nawet rodziny.
Wiem, ze nie ma sensu wierzyc w przesady, bo to tylko w glowie moze sie pomieszac ;)
Ja jestem jedynaczką, moja mama na wieść że jestem w ciąży i będzie miała wnuczkę już kupuje ubranka twierdzi że przesądy to tylko przesądy i nie ma co w nie wierzyć!!!!!!!!!
(2010-12-04 16:50:24)
cytuj
To tylko glupie przesady,ja kupowalam ubranka zaraz gdy okazalo sie ze jestem w ciazy,sa taki sliczne ze nie mozna sie oprzec nie? wszystkie moje trzy coreczki sa okazami zdrowia:) A i wozek i lozeczko tez wczesniej kupilam,gdy poszlam do szpitala wszystko juz czekalo na dzidzisia takze nie sluchaj zadnych przesadow,taka jest mentalnosc ludzi,musza w cos wierzyc:)
(2010-12-05 11:00:22)
cytuj
pierwszymi ubrankami były 2 pary bodów niby uniwersalne chciałam kupić bo nie znałam jeszcze płci a kupiłam niebieskie:D już wtedy wiedziałam że będzie chłopak:) to było ok 18tc