Pozbawienie praw rodzicielskich... anulka17 |
2013-12-08 22:43
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Hej, moja córcia ma 2 latka, od ponad roku nie jestem z jej Ojcem także On jej nie odwiedza. niby pisał parę razy ze chce przyjechać ja mu nie zabraniałam mówiłam ze ok tylko żeby dal wcześniej znać ze będzie. Ale tylko mówił ze przyjedzie, nigdy nie przyjeżdżał. Jestem teraz z innym facetem, zamieszkaliśmy razem i On akceptuje Paulinę i traktuje ją jak własne dziecko. Parę razy nawet mówił ze boi się ze Paulina jak się dowie w przyszłości ze to nie on jest jej biologicznym ojcem tylko ktoś inny to ze go odrzuci .. Ale to nie o to chodzi.. Od roku biologiczny ojciec córki nie widział, dziś nagle napisał czy w okolicach weekendu mógłby do niej przyjechać (zbliżają się jej urodziny) Jutro mam zanieść wniosek do sądu o pozbawienie praw boje się ze na sprawie on wspomni o tym ze pisał i chciał się spotkać tylko ze ja mu nie odpisałam czyli tak jakby chciałam niedopuscic do tego spotkania, czy może to zepsuć plany? czy sąd może ograniczyć a nie pozbawić go praw ? ;( nie wiem może za bardzo przezywam bo chcemy po nowym roku wziąć ślub a chcielibyśmy żeby Paulinka nosiła te samo nazwisko co my i boimy się ze pozbawienie praw się nie uda ;(... z góry dziękuje za Odpowiedzi ..

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

33

Odpowiedzi

(2013-12-09 09:54:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agg
jak tak czytam komentarze to nie kumam jednej rzeczy... najpierw piszesz, że On ma zasadzone alimenty po 500zł, ale ich nie placi od marca 2012, ale ON MA PLACIC, a zaraz, ze masz alimenty z funduszu... :/ to albo tak albo tak ;)
nie mozesz miec i jednego i drugiego, chyba, ze jestes z nim tylko dogadana na gębe, i reszte z mopsu.
A jesli od ma zasadzone przez sąd i nie placi, to do komornika, Ty moze nie wiesz czy ma cos na siebie czy nie, a sie okaze, ze np ma ziemie czy cos, i komornik wezmie ;) a sąd w takiej sytuacji zawsze jest po stronie matki (tzn osoby ktora wychowuje nie zawsze jest to matka ;))
(2013-12-09 23:03:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulka17
jak tak czytam komentarze to nie kumam jednej rzeczy... najpierw piszesz, że On ma zasadzone alimenty po 500zł, ale ich nie placi od marca 2012, ale ON MA PLACIC, a zaraz, ze masz alimenty z funduszu... :/ to albo tak albo tak ;)
nie mozesz miec i jednego i drugiego, chyba, ze jestes z nim tylko dogadana na gębe, i reszte z mopsu.
A jesli od ma zasadzone przez sąd i nie placi, to do komornika, Ty moze nie wiesz czy ma cos na siebie czy nie, a sie okaze, ze np ma ziemie czy cos, i komornik wezmie ;) a sąd w takiej sytuacji zawsze jest po stronie matki (tzn osoby ktora wychowuje nie zawsze jest to matka ;))
to jest tak że ma zasądzone alimenty przez sąd, a jeśli jej nie płaci to on poszła do funduszu który jej wypłaca. ale te alimenty dalej mu rosnął tylko teraz on musi spłacic fundusz..
Tak dokładnie. Mam zasądzone alimenty ale ich nie płaci tylko mi fundusz płaci bo potrzebuje tych pieniądzy. to jedyny środek naszego utrzymania a on za to zadłuża się w funduszu alimentacyjnym

Podobne pytania