P. Od 2 miesięcy ma pracę na miejscu , wstaje o 6 rani i wraca kolo 16:30 gotujemy razem obiad i on już nie ma na nic siły !! Szlag mnie trafia czasem nawet 15 min nie bawi się z synem , nie wspomnę o jakieś konkretnej rozmowie . Ja rozumiem jest zmęczony ale ja wstaje o 7-8 zajmuje się dzieckiem musze go ubrać dać jeść ogarnąć dom , oporzadzic koty , wychodzę do pracy kolo 9:20 wracam czasem o 16 czasem o 18 . Robie z nim obiad lub już ma zrobiony ale musze dać dziecku kolacje wykąpać oczywiście wcześniej się z nim bawię czytam książki itd po 19 mały zasypa a ja mam gary do myślą pranie prasowanie , a książę śpi na kanapie !! Jak Boga kocham kiedyś mu walizki spakuje !! Dzisiaj się ogarnął i zmienił pościele , i umyl oka , tyle szczęścia
Ale do sprawy jakoś mogę przeboleć to ze nie pomaga , ale chciałem jechać na plac zabaw z młodym to nie , na basen tez nie , od 2 miesięcy siedzimy w domu bo on jest zmęczony , ale jak chce jechać sama to nie bo on nie spędzi czasu z dzieckiem !! A kurna spać na kanapie to na prawdę spędza z nim czas @!
Co robić kobiety ??
Odpowiedzi

