Witam Was dziewczęta. Mam mały problem z moją wybredną 2 i pół miesięczną córeczką. Mianowicie wracam do pracy i za dwa tyg wyjeżdżam na ważne szkolenie do Wawy. Problem polega na tym, że Janika od paru pięknych dni nie chce jeść z butli. Ksztusi się smokiem, wypluwa go, chce jeść tylko z piersi. Zdziwiło mnie to troszku, tym bardziej, że od urodzenia była karmiona sposobem mieszanym i nigdy jej to nie przeszkadzało. Z butli nie chce przyjąć żadnego pokarmu (nie mówię tu tylko o modyfikowanym bo mój własny ściągnięty też wypluwa). W zlewie leży tona nowych butli i smoczków, dopasowanych do jej wieku (Philips Avent 2 i 3, lovi, nuki, sruki, kauczuki i sylikony). Na półce leżą produkty 4 różnych producentów od modyfikowanych mieszanek oraz mój własny pokarm w woreczku, i nici. Problem tkwi zatem nie w mleku ani nie w smoczku a w tym, że chce pić z piersi. No i się wkurzam, bo na szkolenie chcę jechać a jak ją zostawię w domu z ojcem? musiałabym odpiąć cycka. Dodam, że Jani nie ma i nie miała kolek, nie miała i nie ma refluksa, nie miała i nie ma zaparć, kupę robi standardowo, siku robi tyle ile trzeba, brzuszek ją nie boli, tyje dobrze, nie grymasi przy piersi, ssie przy zdenerwowaniu smoczek Philips Avent z okrągłą końcówką... i cóż jeszcze- jedyną dolegliwością mojej córy są chyba puchnące dziąsełka i dające o sobie znać w zębodołach zawiązki ząbków. Może problem tkwi w tej materii? Ale wtedy raczej gwałciłaby dziąsełkami wszystko albo wszystko odrzucała. Macie jakieś sposoby?
Odpowiedzi
Dzieci, gdy zabkuja sa znowu cycolubne. Moj Sorayszon dostaje teraz pierwszego zabala (wreszcie cos widac!) i wisi praktycznie tylko na cycku...
Moze sproboj podawac jej to mleko lyzeczka... w kubku-niekapku (Avent ma chyba od 3. m-cy... ale Twoja corcia jest i tak mniejsza... hm... nie mam pojecia)...
Soraya tez na poczatku lubila pic z butli moje mleczka, a w 2. m-cu nagle zaczela sie dusic, dlawic i nagle okazalo sie, ze ona z butli pic nie umie. Tez mam niemaly zbior wszelkiego rodzaju butli, smoczkow i innych dupereli.
W koncu niedawno lejdi opanowala picie ze zwyklego, doroslego kubka... :O
Moja je tylko mleko modyfikowane. W szpitalu miałam tommee tippee antycolic. Położna mówiła, że są bardzo dobre ze względu na kształt. Ale w domu przeszłyśmy na butelki antykolkowe firmy MAM, smok nie przypomina sutka, ale Ada je lubi.
A co do mleka modyfikowanego, mam w szafce kilka puszek (NAN HA, NAN AR, BEBILON PEPTI, BEBILON AR) otwartych kilka dni temu bo dopasowywaliśmy mleko po którym nie będzie chlustała lub miała bigunki. Dopiero 9ta mieszanka jej dopasowała bo narazie 2 dzień ją je i nie ma sraczki.