Mój syn ma 13lat a ja dopiero teraz mając drugie dziecko widzę ile rzeczy źle zrobiłam i jakie błędy popełniłam przy nim! 666kasja mogłabyś napisać jakie błędy masz na myśli? :) Jakoś tak ciekawość mnie zżera :P Ja mam 8tyg. córcie i we wrześniu skończę 20lat. Moja ciąża była planowana i nie żałuję tego, że nie mam czasu na imprezy, itp. Już się wystarczająco wybawiłam, a moja córcia jest cudna! Fakt, że czasami jest ciężko, ale warto ;) W ciążę zaszłam 7 miesięcy po 18 urodzinach.
czy mozesz to mi wyl´tlumaczyc bo jest naprawde ciekawa historia...
2012-02-12 19:16
|
Mam 17 lat i bardzo chcę mieć dziecko. Planuję niedługo zajść w ciążę, żeby urodzić jak będę miała skończone 18. Wiem, że chłopak mnie nie zostawi, a rodzice pomogą. Ale mimo wszystko, dlaczego tak wcześnie mam tą potrzebę? To nie jest jakiś mój głupi wymysł, bo trwa już od ponad roku. Co mam zrobić? Proszę, nie potępiajcie mnie
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ja zaczęłam myśleć o dziecku po 25 roku życia kiedy miałam już wykształcenie, pewną pracę i własny (oczywiście wynajmowany) kąt.
Twoje plany świadczą niestety tylko o Twojej niedojrzałości i nieodpowiedzialności. Nie chcę Cię urazić ale tak to widzę. Jak chcesz zapewnić temu dziecku byt? Bez pracy i wykształcenia? Planujesz zwalić taką odpowiedzialność na rodziców? Czy na ojca dziecka? Bo wiesz, wszystko fajnie jeśli Wam się uda stworzyć rodzinę i razem wychowywać dziecko, ale jaką masz gwarancję, że nie zostaniesz z tym maleńkim dzieciątkiem na lodzie, bez środków do życia, bo facet od Was odejdzie? I co wtedy, skoro nie masz wykształcenia? Rodzice???
Ja zaczęłam myśleć o dziecku po 25 roku życia kiedy miałam już wykształcenie, pewną pracę i własny (oczywiście wynajmowany) kąt.
TO DO MNIE CZY DO AUTORKI PYTANIA?
Ja zaczęłam myśleć o dziecku po 25 roku życia kiedy miałam już wykształcenie, pewną pracę i własny (oczywiście wynajmowany) kąt.
Twoje plany świadczą niestety tylko o Twojej niedojrzałości i nieodpowiedzialności. Nie chcę Cię urazić ale tak to widzę. Jak chcesz zapewnić temu dziecku byt? Bez pracy i wykształcenia? Planujesz zwalić taką odpowiedzialność na rodziców? Czy na ojca dziecka? Bo wiesz, wszystko fajnie jeśli Wam się uda stworzyć rodzinę i razem wychowywać dziecko, ale jaką masz gwarancję, że nie zostaniesz z tym maleńkim dzieciątkiem na lodzie, bez środków do życia, bo facet od Was odejdzie? I co wtedy, skoro nie masz wykształcenia? Rodzice???
Ja zaczęłam myśleć o dziecku po 25 roku życia kiedy miałam już wykształcenie, pewną pracę i własny (oczywiście wynajmowany) kąt.
TO DO MNIE CZY DO AUTORKI PYTANIA?Ja zaczęłam myśleć o dziecku po 25 roku życia kiedy miałam już wykształcenie, pewną pracę i własny (oczywiście wynajmowany) kąt.
ja jestem tego zdania ze powinnas dzialac. ja z moim chlopakiem bardzo chcielismy miec dziecko ale ja mialam zaledwie 16 lat i balam sie rodszicow ale w wieku 17 lat stracilam juz checi.... i po 2 miesiacach dowiedzialam sie ze jestem w ciazy byla to ciaza nie planowana niewiedzialam juz czy mam sie cieszyc czy plakac... urodzilam w 7 miesiacu moj synek byl bardzo malutki a ja mialam jeszcze do 18-stki 3 miesiace wiec opieke przejela moja mama ale nie zaluje teraz moj synek ma prawie 6 miesiecy i jestem szczesliwa ze jestem mama pomimo mlodego wieku bo wiem ze jak moje dzicko bedzie wieksze to bede miala czas sie z nim bawic... drugie dziecko planuje jak skoncze szkole mam nadzieje ze podejmiesz wlasciwa decyzje
"ja z moim chlopakiem bardzo chcielismy miec dziecko ale ja mialam zaledwie 16 lat i balam sie rodszicow ale w wieku 17 lat stracilam juz checi...."widzisz, ty nabrałaś chęci do macierzyństwa potem, jak zaszłaś w ciażę. a co by było, gdyby autorka pytania zaszła w ciażę a potem odeszłaby jej ochota na macierzyństwo? mając 16-18 lat wiele się w psychice zmienia, ciężko jest samemu za sobą nadązyć. póki odpowiadamy sami za siebie, pół biedy. ale gdy powołujemy na swiat dziecko, to juz nie jest tylko nasza sprawa.
ja urodziłąm w wieku 29 lat, wcześniej miewałam wiele momentów, gdzie pragnęłam dziecka, które potem mijały.
inna rzecz - będąc z facetem przeżywamy wiele kryzysów - pierwszy, gdy zamieszkacie razem np. u rodziców. drugi, gdy zamieszkacie razem na swoim i odpowiadacie za samodzielne utrzymanie się (bo dopiero wtedy możecie się naprawdę dobrze poznać na sobie). kolejny kryzys, gdy pojawia się dziecko. jeśli przechodzi się te pierwsze kryzysy pomyślnie, to jest duża szansa, ze narodziny dziecka nie zdestabilizują mocno związku. zaczynając od ciaży, ryzykuje się wiele.
justynkaoo88 - nikt za ciebie nie odpowie na pytanie, dlaczego masz tą potrzebę. osoba, która jest świadoma i dojrzała, potrafi rozumieć swoje potrzeby. wiec pierwszym krokiem, który musiałabyś zrobić, to zrozumieć siebie na tyle, by wiedzieć, co za tą potrzebą stoi. zastanów się, wpisz na kartce, dlaczego chcesz mieć dziecko. co ci da posiadanie dziecka. napisz co, wg ciebie jest fajne w macierzyństwie, i co wg ciebie jest trudne.
jeśli nie chcesz tu, to pisz na priv.
ty masz wybór, one już nie...
wiele z tych, które zaliczyły wpadkę, przeżyły szybki kurs dojrzewania i dały radę, ale niejednokrotnie dużym kosztem.
niestety wiele z nich nie dorosło do tej roli i ponoszą tego konsekwencje. i one, i ich rodzice, a co najgorsze - ich dzieci.