Ostatnio nie mogę już sobie poradzić z własnym dzieckiem.Niewiem czy wszystkie dzieci przechodzą taki okres,ale ja już momentami nie wyrabiam.Mój Tomuś nie chce siedzieć w foteliku(fisher-price),macie edukacyjnej.Nie interesują go żadne zabawki.Nie posiedzi nawet 2 minut sam.Cały czas domaga się noszenia na rekach.Jego ulubiona zabawa to:trzymanie go pod paszkami a on wtedy podskakuje jak zając.Nie robie w domu nic.Nawet do toalety mam problem sie wybrać,bo zaraz zaczyna płakać.Jest w domu tyle obowiązków.Wiadomo że,trzeba posprzątać,uprać,poprasoawać,coś ugotować.Niestety wiele rzeczy musi poczekać.Prasuje jak synek idzie wieczorem spać
(ok.22-23)Sprzątam na raty.W ciągu dnia śpi może z godzinkę i na tym koniec.Czasami już padam z sił.A tu niedługo obrona pracy licencjackiej,sesjaa egzaminacyjna.Niewiem jak się mam przy Tomusiu uczyć.Mąż dużo pracuje i wraca z pracy naprawdę zmęzony.Proszę Poradźcie mi coś bo już niewiem co robić!!!!
Odpowiedzi
A co do mojego partnera - to jest z nami raz-dwa w tygodniu, bo pracuje w 3 firmach.... Jestem tu sama bez znajomych i rodziny :-(
Moj raczkuje, potrafi bokiem chodzic przy kanapach, meblach i to zajmuje mu tak duzo czasu, ze ja mam wtedy wolne :) Mam nadzieje, ze i u was tak bedzie.
Na pocieszenie dodam, ze jeszcze najwyzej pare miesiecy i ci chlopak wyrosnie ;)
Powiem Ci szczerze, ze nie wiem co Ci poradzic, bo ja juz od samego poczatku jak tylko zauwazylam ze corce spasowaly raczki, to kladlam do lulaczka/bujaczka i poprostu sie do nich nie przyzwyczaila, a co do obecnosci mamy, to czasami prosilam mame lub tesciowa o pomoc, gdy musialam cos zalatwic i pozniej problemow nie mialam. Uwazam jednak, ze roznego rodzaju wozki, skoczki czy inne rzeczy i tak nie pomoga.. :( chyba pozostaje jedynie odkladanie synka i znoszenie jego placzu przez jakis czas.. Wydaje mi sie ze z czasem bedzie dluzej wytrzymywal bez mamy i sie sam zabawi.. Ale to bedzie bardzo meczace emocjonalnie dla Ciebie, bo ktora mama wytrzyma dlugo sluchajac placzu swojego dziecka..? :( sprobuj tak, a dla pomocy polecam jakas grajaca zabawke,ktora zajmie sie synek, powodzenia :)