2012-09-03 13:13
|
Kupiłam dziś dla synka ciuszki - 5x body - krótki rękaw i długi, 5 razy pajacyk, 5 x śpioszki i 5x kaftanik. W sumie mniejsza o ilość, no ale dużo tego wyszło...Przyszła do nas babcia R. i naopowiadała że źle zrobiłam, że dziecku się teraz coś stanie i co wtedy z ciuszkami zrobimy, pieniądze zmarnowane...jejku no może nie mówiła że na pewno coś się stanie, ale to wszystko takim tonem było, że siedzę i wyję:( Myślicie że źle zrobiłam?? Kiedy wy kupowałyście ciuszki tak większą ilość..?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Najbardziej mnie bulwersuje, że to zabrzmiało tak, jakby bardziej martwiła się o kasę niż o dziecko na zasadzie "nieważne, że dziecku coś się stanie, ale w razie czego kasa poszła w piach". Niezła babcia, nie ma co.
Poza tym to tylko przesądy. Miałam wszystko dla córki zanim się urodziła i żyje ;)
no właśnie - pare razy powtarzała że się pieniądze zmarnuję a R. cięzko pracuje...
Poza tym to tylko przesądy. Miałam wszystko dla córki zanim się urodziła i żyje ;)
Najbardziej mnie bulwersuje, że to zabrzmiało tak, jakby bardziej martwiła się o kasę niż o dziecko na zasadzie "nieważne, że dziecku coś się stanie, ale w razie czego kasa poszła w piach". Niezła babcia, nie ma co.
Poza tym to tylko przesądy. Miałam wszystko dla córki zanim się urodziła i żyje ;)
no właśnie - pare razy powtarzała że się pieniądze zmarnuję a R. cięzko pracuje...Poza tym to tylko przesądy. Miałam wszystko dla córki zanim się urodziła i żyje ;)
....a o kase niech sie nie martwi, bo z jej portfela nic nie ubywa ,;-))
a poza tym łatwiej jest kupować, po troszku, przez całą ciąże niż potem wszystko na raz, na ostatnią chwilę...