ZA 300ZŁ KUPISZ 2:d ważne żeby miała płytki ceramiczne i możliwośc ustawiania temperatury. Sama Ci włosów nie popali,jeżeli bedziesz jej dpbrze uzywała.

Witajcie.
Zastanawiam sie nad kupnem prostownicy, ale tez nie chce takiej co bedzie mi wlosy palila, bo bardzo o nie dbam...
Jaka mozecie podpowiedziec mi prostownice?:)
Czy 300 zl na taki zakup to duzo?
TAK |
ZA 300ZŁ KUPISZ 2:d ważne żeby miała płytki ceramiczne i możliwośc ustawiania temperatury. Sama Ci włosów nie popali,jeżeli bedziesz jej dpbrze uzywała.
Nie znam się za bardzo, swoją prostownicę odkupiłam od znajomej za jedynie 20 zł, służy mi już ładnych kilka lat ;) Za nową więcej niż 100 zł bym nie dała, a już na pewno nie 300, w życiu..
ja mam taka z Carefura za 50zł chyba. 3 lata już działa.
Fox jazz ;)
Fox jazz, koło 100 zł.
Ogarnia nawet moje włosy. A strasznie mi się "puszą". ładnie wygładza je.
Można ustawiać temperaturę, plytki tytanowo-lustrzane.
No i bajery typu obracany kabel i zatyczka do zamknięcia by się ktoś nie poparzył.
Moja siostra fryzjerka dostała od swojej szefowej na zakończenie praktyk - to podobno sprzęt salonowy (może się mylę). Ja wypróbowałam kilka razy i też kupiłam bo u mnie bez prostownicy ani rusz.
mąż mi kupił w biedronce 3 lata temu prawie za 50zł... polecam gorąco... tanie też moze być dobre... nie pali włosów, ma 5 stopni temp
Remington ma najlepsze prostownice!
Matko Boska 300 zł? xD ja mam z rossmana za 35 zł, używam codziennie - włosy żyją :)