2015-05-12 12:29
|
wczoraj miałam termin wg OM, za 10 dni mam sie stawić na IP, jesli wczesniej nie urodzę. Szyjka twarda, nie skrócona :( Miałam tak w pierwszej ciąży i wywoływali mi poród 9 dni po terminie. Oxytocyną, brrrrr
Tak bardzo bym chciała tym razem tego uniknąć. . .Marzę, żeby coś się samo ruszyło w ciągu tych 10 dni. Kolejne okna będę myć.
I TERAZ PYTANIE DO WAS
Czy któraś z Was miała w dniu terminu twardą, długą szyjkę, nie gotową na poród a mimo wszystko poród zaczął się samoistnie bez wywołania? Napiszcie jak to było, którego dnia i czy robiłyście coś specjalnego, żeby to przyspieszyć?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!