2016-06-03 21:32
|
Dziewczyny moj syn od wrzesnia jest zapisany do przedszkola, bedzie mial wtedy 3.5 roku. Ja wciaz sie jednak bije z myslami i szkoda mi go posylac od tego roku bo jestem z corka w domu, rozmyslam zeby poslac syna i corke od przyszlego. Mam wrazenie, ze jak pojdzie to koniec, teraz przedszkole, za chwile szkola i juz nie bedzie dziecinstwa, beztroski.
Napiszcie mi wasze zdanie, plusy zostania w domu z mama jeszcze przez rok i plusy z tego, ze pojdzie do przedszkola. Myslicie, ze zostanie z mama w domu to zle? Rozumiem 5latek , ale 3 latek to chyba lekka przesada.
Jak myslicie?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Tez mogłam zapisać teraz synka (rocznik 2013), jednak stwierdziłam że i tak jestem w domu z młodszym a po drugie jakoś mnie to przeraża... :) boje się tego bardzo, nie tyle o niego bo wiem że lubi dzieci i spodobałobu mu się z czasem. Jednak nie wyobrażam sobie tych pierwszych dni,chyba się zarycze... Ja jestem bardo wrażliwa jeśli o takie sprawy chodzi. Tez miałam takie myśli że po co ma tam chodzić skoro w domu mu pewnie lepiej. Jednak powoli zmieniam zdanie po rozmowie z innymi mamami i za rok myślę że go zapisze... Doszłam do wniosku że za bardzo patrzę tutaj na siebie, na swoje obawy. On się tam wyszaleje, nauczy wielu nowych rzeczy, a ja cóż będę musiała sobie jakoś poradzić z tym bólem :D
Myślę, to bardziej MAMY maja problem z adaptacja do nowej sytuacji niz dzieci. Czytam i czytam i zaczynam miec pretensje zw moj 2.5 letni syn nie chodzi do przesszkola i nie pojdzie napewno od wrzesnia...czytam o tej integracji z dziecmi nauce itp itd.........ze dziecko lepiej sie rozwija..kurde ja mialam.6 lat jak poszlam do zerowki! Moj brat to samo... i nie jestesmy aspoleczni nie jestesmy wycofani tępi itp bo nie poszlismy do przedszkola.... mielismy siebie nawazejm kolezanki i.kolegow na osiedlu.... zadnego wstawania jako male dziecko(potem nie mielismy tym poblemu jak przyszlo co do czego). Zrobisz jak uwazasz ja sama nie wiem ile beda mialy moje dzieci jak pojda do przedszkola..moze starszego syna wysle w przyszlym roku ...? Nie wiem. Zobacze.mam duzo czasu w kazdym razie nie moge sluchac jakie te przedszkolne dzieci sa lepsze od tych ktore nie chodza...
moje dzieci wstaja o 5.30 ;) ja czasami mam wrazenie , ze mamy wypychaja dzieci do przedszkola I bardziej sie nie moga doczekac niz dzieci zeby miec w koncu spokoj czas dla siebie. nie wszystkie oczywiscie, ale duza czesc Mam. Nie chodzi mi oczywiscie , ze dziecko nie ma z tego korzysci bo czytajac te pozytywy na pewno ma, ale o to ze ten czas tylko w domu, tylko z rodzicami , rodzenstwem juz nie wroci.
szukalam zajec dwa razy w tygodniu , ale u nas w okolicy takie zajecia sa bardzo drogie.
powiem jednak, ze uspokoilam sie troche po tych komentarzach, na pewno pobije sie jeszcze troche z myslami i zadecyduje jak przyjdzie wrzesien.
Czytam i czytam i zaczynam miec pretensje zw moj 2.5 letni syn nie chodzi do przesszkola i nie pojdzie napewno od wrzesnia...czytam o tej integracji z dziecmi nauce itp itd.........ze dziecko lepiej sie rozwija..kurde ja mialam.6 lat jak poszlam do zerowki! Moj brat to samo... i nie jestesmy aspoleczni nie jestesmy wycofani tępi itp bo nie poszlismy do przedszkola.... mielismy siebie nawazejm kolezanki i.kolegow na osiedlu.... zadnego wstawania jako male dziecko(potem nie mielismy tym poblemu jak przyszlo co do czego). Zrobisz jak uwazasz ja sama nie wiem ile beda mialy moje dzieci jak pojda do przedszkola..moze starszego syna wysle w przyszlym roku ...? Nie wiem. Zobacze.mam duzo czasu w kazdym razie nie moge sluchac jakie te przedszkolne dzieci sa lepsze od tych ktore nie chodza...
Lepsze? A kto tak napisał, ze są lepsze? Mają zapewnione różnorodne formy rozwoju i może im być łatwiej w przyszłości. Nie oznacza to wcale, ze są lepsze jak Ty 5to określiłaś. Poza tym nie porównywałabym edukacji przedszkolnej 20 lat temu i teraz. To już inna bajka. Wczesnoszkolna zresztą też.
Czytam i czytam i zaczynam miec pretensje zw moj 2.5 letni syn nie chodzi do przesszkola i nie pojdzie napewno od wrzesnia...czytam o tej integracji z dziecmi nauce itp itd.........ze dziecko lepiej sie rozwija..kurde ja mialam.6 lat jak poszlam do zerowki! Moj brat to samo... i nie jestesmy aspoleczni nie jestesmy wycofani tępi itp bo nie poszlismy do przedszkola.... mielismy siebie nawazejm kolezanki i.kolegow na osiedlu.... zadnego wstawania jako male dziecko(potem nie mielismy tym poblemu jak przyszlo co do czego). Zrobisz jak uwazasz ja sama nie wiem ile beda mialy moje dzieci jak pojda do przedszkola..moze starszego syna wysle w przyszlym roku ...? Nie wiem. Zobacze.mam duzo czasu w kazdym razie nie moge sluchac jakie te przedszkolne dzieci sa lepsze od tych ktore nie chodza...
moje dzieci wstaja o 5.30 ;) ja czasami mam wrazenie , ze mamy wypychaja dzieci do przedszkola I bardziej sie nie moga doczekac niz dzieci zeby miec w koncu spokoj czas dla siebie. nie wszystkie oczywiscie, ale duza czesc Mam. Nie chodzi mi oczywiscie , ze dziecko nie ma z tego korzysci bo czytajac te pozytywy na pewno ma, ale o to ze ten czas tylko w domu, tylko z rodzicami , rodzenstwem juz nie wroci.
szukalam zajec dwa razy w tygodniu , ale u nas w okolicy takie zajecia sa bardzo drogie.
powiem jednak, ze uspokoilam sie troche po tych komentarzach, na pewno pobije sie jeszcze troche z myslami i zadecyduje jak przyjdzie wrzesien.
http://familijny.pl/wroclaw/aktualnosci
Czytam i czytam i zaczynam miec pretensje zw moj 2.5 letni syn nie chodzi do przesszkola i nie pojdzie napewno od wrzesnia...czytam o tej integracji z dziecmi nauce itp itd.........ze dziecko lepiej sie rozwija..kurde ja mialam.6 lat jak poszlam do zerowki! Moj brat to samo... i nie jestesmy aspoleczni nie jestesmy wycofani tępi itp bo nie poszlismy do przedszkola.... mielismy siebie nawazejm kolezanki i.kolegow na osiedlu.... zadnego wstawania jako male dziecko(potem nie mielismy tym poblemu jak przyszlo co do czego). Zrobisz jak uwazasz ja sama nie wiem ile beda mialy moje dzieci jak pojda do przedszkola..moze starszego syna wysle w przyszlym roku ...? Nie wiem. Zobacze.mam duzo czasu w kazdym razie nie moge sluchac jakie te przedszkolne dzieci sa lepsze od tych ktore nie chodza...
moje dzieci wstaja o 5.30 ;) ja czasami mam wrazenie , ze mamy wypychaja dzieci do przedszkola I bardziej sie nie moga doczekac niz dzieci zeby miec w koncu spokoj czas dla siebie. nie wszystkie oczywiscie, ale duza czesc Mam. Nie chodzi mi oczywiscie , ze dziecko nie ma z tego korzysci bo czytajac te pozytywy na pewno ma, ale o to ze ten czas tylko w domu, tylko z rodzicami , rodzenstwem juz nie wroci.
szukalam zajec dwa razy w tygodniu , ale u nas w okolicy takie zajecia sa bardzo drogie.
powiem jednak, ze uspokoilam sie troche po tych komentarzach, na pewno pobije sie jeszcze troche z myslami i zadecyduje jak przyjdzie wrzesien.
ja uwazam ze jak kobieta czuje ze jest zmeczona, nerwowa coraz bardziej i potrzebuje tego oddechu to lepiej ze posle dziecko do przedszkola bo tak jest lepiej i dla niej i dla dziecka szczesliwa mama szczesliwe dziecko
moze przekonasz sama siebie ze warto sprobawac, bo zrezygnowac zawsze mozna, w zyciu czesciej zaluje ze sie czegos nie zrobilo niz ze sie zrobilo ;-)
Chyba wiesz o co mi chodzi :-)
Aaa i nie ma przymusu że musi chodzić 5 dni w tygodniu nawet do przedszkola państwowego... Może np chodzić 3 dni i później powiesz ze dwa dni nie przyjdzie ;-) nie ma żadnych problemów ;-)
No i zawsze możesz zrezygnować w ciągu roku szkolnego choć zapewniam Cie że jak już młody pójdzie to zostanie ;-)
Czytam i czytam i zaczynam miec pretensje zw moj 2.5 letni syn nie chodzi do przesszkola i nie pojdzie napewno od wrzesnia...czytam o tej integracji z dziecmi nauce itp itd.........ze dziecko lepiej sie rozwija..kurde ja mialam.6 lat jak poszlam do zerowki! Moj brat to samo... i nie jestesmy aspoleczni nie jestesmy wycofani tępi itp bo nie poszlismy do przedszkola.... mielismy siebie nawazejm kolezanki i.kolegow na osiedlu.... zadnego wstawania jako male dziecko(potem nie mielismy tym poblemu jak przyszlo co do czego). Zrobisz jak uwazasz ja sama nie wiem ile beda mialy moje dzieci jak pojda do przedszkola..moze starszego syna wysle w przyszlym roku ...? Nie wiem. Zobacze.mam duzo czasu w kazdym razie nie moge sluchac jakie te przedszkolne dzieci sa lepsze od tych ktore nie chodza...
Lepsze? A kto tak napisał, ze są lepsze? Mają zapewnione różnorodne formy rozwoju i może im być łatwiej w przyszłości. Nie oznacza to wcale, ze są lepsze jak Ty 5to określiłaś. Poza tym nie porównywałabym edukacji przedszkolnej 20 lat temu i teraz. To już inna bajka. Wczesnoszkolna zresztą też.