2013-05-31 00:03
|
Od paru tygodni czuje małego dość nisko (położna poinformowaa, ale olała to) w kanale rodnym. I zdaje mi się, że mój organizm zaczą się oczyszczać pomału. Skurczy nie mam za często ale plecy a szczególie kość ogonowa i te rejony bolą mnie non stop. Dzidzia bardzo ostatnio zaczeła wariować. Wiem, że pewnie marudzę ale wolę się spytać Was o zdanie.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
A jak byś opisała ten ból dosłownie napisz.
jakby mi ktoś mięsień na pół rozrywał.
A jak byś opisała ten ból dosłownie napisz.
jakby mi ktoś mięsień na pół rozrywał.Myślę, że to jednak paranoje :) miałam takie objawy ( plus kilka innych w gratisie) cały 3 trymestr ciąży , więc tu nie ma reguły. Jeśli na prawdę coś Cię martwi, śmigaj na IP - nie mają prawa zignorować kobiety w ciąży.
Ale to raczej normalne, że dzidzia napiera w doł, jest coraz niżej, kobieta jest coraz bardziej obolała.. Dopóki nie masz skurczy, wody Ci nie odchodzą, nie masz się czym martwić
Też tak myślałam. Paranoja mnie dopada po mału. Jeżeli mi do jutra nie minie to pojade do szpitala, wole z siebie idiotki nie robić a w domu jest ktoś kto w razie czego mnie odwiezie.
Ale to raczej normalne, że dzidzia napiera w doł, jest coraz niżej, kobieta jest coraz bardziej obolała.. Dopóki nie masz skurczy, wody Ci nie odchodzą, nie masz się czym martwić
A jak byś opisała ten ból dosłownie napisz.
jakby mi ktoś mięsień na pół rozrywał.