Dziewczyny,dziś na próbę postanowiłam dać małemu na noc butelkę mm.Od ponad tygodnia budzi się co 2 godz w nocy i jest wygłodniały..Chciałam spróbować dać mu butle tylko na noc i zaobserwować czy będzie lepiej spał i czy go to bardziej nasyci ale niestety..wgl nie chciał ssać smoczka z butelki,kręcił się,przekręcał,wpluwał,wcale nie był najedzony a wręcz przeciwnie głodny! ale pomimo tego nie chciał pić -,- w końcu po żmudnych próbach dałam mu pierś i dosłownie w momencie złapał i wessał się na dobre w swojego cycusia.Nie chce na razie rezygnować z karmienia piersią ale zmartwił mnie ten fakt,że mały nie potrafi pić z butelki,przecież wiecznie go karmić z piersi nie będę.Mam zamiar karmić jeszcze 3 miesiące ale już się obawiam jak mały zniesie odstawienie cycusia..Jak było z waszymi pociechami ? chętnie ssały butelkę ?
2014-01-12 21:51
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Może warto spróbować butelki z innym smoczkiem imitującym pierś, jak będziesz chciała przejść na mm :)
Jej, dlaczego wszystkie tak z tą butelką jadą... Bez podawania butelki nie da się dziecka nakarmić czy jak? ;) Mm poda w niekapku i po sprawie. Dziecko jest na piersi więc chętniej pewnie z kubeczka się napije i już.
A czy Twoje dziecko wcześniej piło z butelki? Wiesz, raczej przystawienie mu nowego smoczka po raz pierwszy z czymś nowym do picia nie poskutkuje od razu wielkim sukcesem ;) Możesz spróbować butelek ze smoczkami podobnymi do piersi, tzn. do brodawek, z których podobnie wypływa mleko. Używałam takich do podawania mleka odciągniętego laktatorem. Moje były LOVI medical i sprawdziły się bardzo dobrze.
Bosz.... następna z butelką... bez tego się nie da??? Da. Dajcie spokój, jak dziecko jest na piersi to ma dupie butelki. Jest jeszcze coś takiego jak NIEKAPEK, male ssaki prędzej do tego się przekonują. Ciekawe ile razy jeszcze o tym napiszę.
Bonita, a jak z kaszkami? Jak na jakim mleku je przyżądzałaś i jak podawałaś dziecku. Też w nikapku pójdzie?
Kochana, już Ci piszę :) Kaszki podawałam w miseczce, oczywiście łyżeczką. NIGDY inaczej. Robiłam zwykle te z dodatkiem mleka, a wiec dodawałam tylko wody. Teraz kupuje wszelkiego rodzaju bezmleczne i oczywiscie podaję je z mm3. Wiem co piszę, dwójkę dzieci mam. Jedno i drugie na piersi było, żadnych smoczków, bo dzieci piersiowe ich nie potrzebują, żadnych problemów z akceptacją grudek w jedzeniu, z akceptację łyżeczki, niekapków czy też kapków, bo jestem konsekwentna, cierpliwa i za to wszystko małymi kroczkami zabierałam się gdy dzieci kończyły mniej więcej pół roku. Gdybym nie miała doświadczenia (pozytywnego zresztą) w tej kwestii to bym się nie wypowiadała. Pozdrawiam :)