2013-01-10 21:03
|
Kurcze mam juz dość. Co wypadnie smoczek z buzi to wrzask z zamknietymi oczami. Mala potrafi godzine przespac ze smoczkiem a jak jej wypadnie to budzsi sie i wrzeszczy. Najgorsze sa noce. Wczesniej sama jej zabieralam jak zasnela. Pozniej to trosze olalam a teraz juz sie nie da bo odrazu sie budzi. Pomocy co moge zrobic?? Miala tak ktoras??
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
człowiek to jest ssak i ma potrzebę ssania wątpię żeby oduczanie 7 mc dziecka ssania smoczka było dobrym pomysłem ja poradziłam sobie w inny sposób kupiłam więcej smoczków i wkładam młodemu do łóżeczka jak się obudzi to sam jest w stanie znaleźć nowego i sam sobie wkłada do buźki
Ale przeciez nie wszystkie dzieci ssa smoczki, a pozatym moja cora nie szuka smoczka jak go zgubi tylko wrzeszczy!!! A glosik ma potezny, wiec nie tylko my cierpimy ale i sasiedzi.
człowiek to jest ssak i ma potrzebę ssania wątpię żeby oduczanie 7 mc dziecka ssania smoczka było dobrym pomysłem ja poradziłam sobie w inny sposób kupiłam więcej smoczków i wkładam młodemu do łóżeczka jak się obudzi to sam jest w stanie znaleźć nowego i sam sobie wkłada do buźki
Ale przeciez nie wszystkie dzieci ssa smoczki, a pozatym moja cora nie szuka smoczka jak go zgubi tylko wrzeszczy!!! A glosik ma potezny, wiec nie tylko my cierpimy ale i sasiedzi.