2013-07-28 21:30
|
Jak poradzić sobie z taką duchotą. Termin mam dopiero na 26 sierpnia i po prostu umieram... :( dodatkowo mały dzisiaj mało aktywny w brzuszku ale tłumacze to sobie tą gorączką...
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
a ja caly spedzilam w domku, przy zamknietych i zaslonietych oknach z wiatrakiem ustawionym na 2 :D
maleństwo ma się raczej dobrze :) gorzej ze mną :) nie da się wysiedzieć a i teraz w mieszkaniu ukrop ....
Rozumiem co czujesz ... Ja już nie wiem co mam ze sobą zrobić w pokoju temp. 28 stopni... Ja zasnąć nie mogą już druga noc z rzędu przez te temperatury, wiatrak nie pomaga zimne okłady na kark troszke ale i tak z tym nie zasnę jeszcze do tego wszystkiego okropne rwanie nóg...
w telewizji mowili, ze dzis byl najgoretszy dzien w roku...
a ja caly spedzilam w domku, przy zamknietych i zaslonietych oknach z wiatrakiem ustawionym na 2 :D
Podobno jeszcze jutro ma być tak gorąco a później troszkę niżej ale to troszkę oznacza 2-3 stopnie wiec dla nas mamusiek żadne pocieszeni... :/ Czuje się jak więzień we własnym domku... A jeszcze jutro muszę jechać na krew, mój w delegacji więc sama muszę usiąść za kólkiem...
a ja caly spedzilam w domku, przy zamknietych i zaslonietych oknach z wiatrakiem ustawionym na 2 :D
zimne prysznice! :) i nigdzie nie wychodzic