2011-08-19 15:37
|
W jaki sposób oduczyłyście i ile czasu zajęło wam nauczenie pupila żeby nie wchodził do łóżeczka dziecka?
Czytałam, że łóżeczko powinnam złożyć około 2 miesiące przed narodzinami dziecka. Dać zapoznać się kotu z nowym sprzętem, a potem za każdym razem jak wejdzie wyjmować go konsekwentnie i tak do skutku aż przestanie wchodzić. Próbowałyście czegoś takiego? A może macie inne rady?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
i nasz "titek" spał sobie w pustym łóżeczku na ofoliowanym materacyku.....
gdy Alexander sie urodził titek chodził,wąchał ale nigdy niepozwoliłam za blisko zbliżyć mu sie do noworodka.
bałam sie zazdrości kota,nigdy niewiadomo jak zwierze zareaguje...
niewyobrażam sobie by kot spał koło dziecka....nawet do sypialni niebył wpuszczany...pupil pupilem ale sa pewne granice:)
obecnie to ALEX daje popalić kotu...gania go ile wlezie:)
moj cały czarny jak smoła:)
patrząc na te zdjęcie jestem w szoku:)ja tez mam kota i mieliśmy złożone łóżeczko z miesiąc przed narodzinami małego.
i nasz "titek" spał sobie w pustym łóżeczku na ofoliowanym materacyku.....
gdy Alexander sie urodził titek chodził,wąchał ale nigdy niepozwoliłam za blisko zbliżyć mu sie do noworodka.
bałam sie zazdrości kota,nigdy niewiadomo jak zwierze zareaguje...
niewyobrażam sobie by kot spał koło dziecka....nawet do sypialni niebył wpuszczany...pupil pupilem ale sa pewne granice:)
obecnie to ALEX daje popalić kotu...gania go ile wlezie:)
haha "titek" to my mówimy na naszego synka:Di nasz "titek" spał sobie w pustym łóżeczku na ofoliowanym materacyku.....
gdy Alexander sie urodził titek chodził,wąchał ale nigdy niepozwoliłam za blisko zbliżyć mu sie do noworodka.
bałam sie zazdrości kota,nigdy niewiadomo jak zwierze zareaguje...
niewyobrażam sobie by kot spał koło dziecka....nawet do sypialni niebył wpuszczany...pupil pupilem ale sa pewne granice:)
obecnie to ALEX daje popalić kotu...gania go ile wlezie:)
a co do pytania, to mialam kota ale on nie mial dostępu do pokoju gdzie stało łóżeczko po prostu drzwi przeważnie były zamknięte
Moj oduczyl sie sam jak dzidziA przyszla do domu, nie wchodzil wiecej.
Sliczne kociaki!!
A jak bym miała taki problem to bym ją wyjmowała za każdym razem i w końcu by się odzwyczaiła.