Angażuję starszego do pomocy przy młodszym, tj. udajemy, że starszy przebiera mu pampersa, że wyciera mu buźkę itp. Dla niego frajda :)
Jak młodszy śpi, a ja już mam wszystko ogarnięte (to się w sumie rzadko zdarza:P) to bawię się tylko z nim.
Myślę, że się nie czuje odtrącony.
btw - Nef, nie masz się czym martwić, to wszystko tak samo od siebie przyszło, a też się nad tym zastanawiałam.