Moi chlopcy maja prawie 5 lat i 1.5 roku. I przezywam z nimi horror każdego dnia. Mam wrażenie ze sie nienawidza :-( rywalizuja miedzy soba. Ale tym gorszym jest mlodszy.. caly czas bije starszego, kopie, ciagnie za włosy. Rzuca w niego zabawkami czymkolwiek co mu podejdzie pod ręke. Nie pozwala bym go przytulala. Nawet starszy nie moze usiąść kolo mnie czy niego. Bo zaraz dziki krzyk i szarpanie wyganianie. No oszalal chyba. Potrafi podejsc i dac w twarz. A jak jest tata to ja nawet sie na niego spojrzec nie moge. Bije mnie i wygania z pokoju i tylko tatus. Mama nie ma prawa dotykac a brat juz w żadnym wypadku... bylyscie w takiej sytuacji ?? Jak ja mam to zmienić. Starszy poki co zadko mu oddaje ale zdarza sie.
Odpowiedzi
Ja tez się bilam z siostrą , ale jednocześnie była jest moja najlepsza przyjaciółką :D
Oczywiście , ze jest i tak ze rodzeństwo się nie znosi i nie utrzymują kontaktów nawet , ale to też zależy od podejścia rodziców pewnie w jakimś stopniu :)
Twoja wypowiedź raczej w niczym nie pomogła.. No chyba, że Evvka zmieści jeszcze młodszego do okna życia :D
*Evvka z oknem życia to ironia, żart.
*myślę że to etap, ale należy m lodszemu dużo tłumaczyć - dziecko w tym wieku już rozumie "nie wolno ", "nie" - nie może uderzać, rzucać w brata..
Twoja wypowiedź raczej w niczym nie pomogła.. No chyba, że Evvka zmieści jeszcze młodszego do okna życia :D
*Evvka z oknem życia to ironia, żart.
*myślę że to etap, ale należy m lodszemu dużo tłumaczyć - dziecko w tym wieku już rozumie "nie wolno ", "nie" - nie może uderzać, rzucać w brata..