To że rodzic ubiera dziecko jak chce nie jest zbrodnią,poza tym na święta fajnie i śmiesznie jest mieć małego reniferka.
:D no wlasnie smieszne...
Czasem przegladajac galerie zdjec( zwlaszcze dotyczy to dziewczynek) zastanawiam sie, czy rodzice nie robia sobie po prostu z dziecka zabawki. Czy ma sens ubieranie 3- miesiecznej dziewczynki w olbrzymie sukienki z falbanami, buciki i wieki kwiatek lub kokarde na glowie, tylko po to zeby porobic fotki i potem je wystawiac na portalach? Lub inne stroje zwierzat, Mikolajow itp.Pewnie tutaj wzbudze teraz burze, ale ja mysle ze dziecko to nie zabawka dla doroslych, a ubranka powinny byc przede wszystkim praktyczne i wygodne, a nie na pokaz. Jak uwazacie, czy jest to robienie z dziecka zabawki dla doroslych- tak czy nie?
To że rodzic ubiera dziecko jak chce nie jest zbrodnią,poza tym na święta fajnie i śmiesznie jest mieć małego reniferka.
:D no wlasnie smieszne...
he he he agawita dobre naprawdę dobre. To jest chyba odbieranie dzieciom dzieciństwa bo dziecko musi się czasem ubrudzić,upaprać w błocie czy w piaskownicy. Ja tego nigdy nie zrozumiem nigdy nie byłam pedantką i nie utrzymuję jakiś przesadnie stresylnych warunków dla dziecka
Ja pamiętam kiedyś na allegro jak moja niunia miała roczek kupiłam zielony szlafrok z wystającymi oczami żaby wyglądała przesłodko więc i przy okazji zrobiłam fotki czy to zbrodnia?
nie zgodze sie z toba poniwaz ja sama czasami ubieram moja coreczke w sukienki opaski itp i oczywiscie robie jej zdjecia ale nie na pokaz tylko zeby miala pamiatke, zeby pokazac jej jak bedzie wieksza a przy okazji dodaje na portal np 40tygodni i nie widze w tym nic zlego.
.@Migrena, nie no zdjecie zaba jest boskie...( wlasnie zaprzeczam sama sobie;) w sumie chodzi mo bardziej o to gdzie sa granice i czy rodzice sa wstanie te granice zauwazyc. Noz mi sie w kieszeni otwiera jak widze te wybory "malej miss" w Stanach, mysle ze tak sie wlasnie konczy jesli rodzice traktuja dziecko jak pocieszna zabawke. A tak w ogole to chodzilo mi o ciekawa dyskusje i jest :)
Ale dziecku ma być wygodnie a nie obcisło w sukieneczkach bo to jej ma być wygodnie a mamy bardziej patrzą chyba na to co im się podoba żę dzieci wyglądają jak słodkie cukiereczki ale nikt ich nie spyta o zdanie czy im jest w tym wygodnie.
pytanie jest nie dosc dokladnie sformulawane :) co innego jest zalozyc dziecku fajna czapke - zabke a co innego przebrac cale dziecko w kostium np renifera i sie z dziecka smiac i zbijac a jeszcze co innego wyjsc z ksiezniczka do piaskownicy albo pierdzielnac 2 letniej coreczce makijaz bo i takie widzialam :) (i to nie w tv )
racja, racja...
Po to sa opaski i sukienki zeby dziecko moglo wtym chodzic,tym sie roznia dziewczynki od chlopcow,niedlugo robienie dziewczynkom kitek i wpinanie spinek uzna sie za matczyne fanaberie,nie widze nic zlego w tym,ze moja corka ma opaske na glowie lub sukienke.....nie ma to nic wspolnego z zabawka!