momentami sama ze sobą nie mogłam wytrzymać :/
Miałyście dziewczyny tak w ciąży,że nawet najmniejsza rzecz wprawiała was w wściekłość??? Albo często płakałyście, byłyście na wszystko wrażliwe?? ja tak mam i to często, strasznie jest to denerwujące, bo to jest silniejsze ode mnie;/
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
Zdarzało się czasem- jednak stwierdziłam, że hormony hormonami ale ciąża to nie wymówka do wyżywania się na innych i bardzo panowałam nad swoją złością. Wystarczyło się tylko lekko postarać :)
najgorzej bylo na poczatku, z reszta to byl jeden z pierwszych objawow ciazy ;) potem jakos nauczylam sie nad tym panowac, choc wybuchy sie zdarzaly i ciagle wszystkich przepraszalam :P
ja szybko popadam w rozpacz albo szybko idzie mnie wkurw...
ale dopiero po fakcie jak juz sie uspokoje dociera do mnie ze to hormony. i tak w kolko. ale jeszcze pare tygodni i mam nadzieje ze to przejdzie